Początek poniedziałkowej sesji na GPW nie należał do najłatwiejszych. Polski indeks blue chipów rozpoczął dzień z ujemną luką, która była reakcją na dalszą eskalację zagrożeń związanym z rozprzestrzenianiem się chińskiego koronawirusa. Gdy wydawało się, że czeka nas kolejna spadkowa sesja, do gry dołączyli niezawodni inwestorzy zza oceanu. Po piątkowej przecenie, Amerykanie jak zwykle solidnie zabrali się do kupowania spadków. Dodatkowym wsparciem dla amerykańskich byków był zaskakująco dobry odczyt przemysłowego indeksu ISM, który w styczniu po raz pierwszy od sierpnia 2019 r. znalazł się powyżej kluczowego poziomu 50 pkt. (oddzielającego ekspansję od spowolnienia).

W momencie pisania komentarza, niemiecki DAX oraz francuski CAC40 zyskują 0,5%. Tymczasem WIG20 zakończył ostatecznie dzień ze wzrostem o 0,3%, osiągając przy tym obroty na poziomie 802 mln zł. Kolor zielony pojawił się również w trzeciej linii spółek – w tym przypadku sWIG80 zyskał 0,4%. Sztuka ta natomiast nie udała się na mWIG-u, który z kolei stracił 0,4%. Dla indeksu średnich spółek największym ciężarem były dziś akcje Millenium, które zostały przecenione o 3%, po tym jak spółka opublikował znacznie gorsze od konsensusu wyniki za 4Q2019. Okazuje się, że zyski w poprzednim kwartale były o połowę niższe niż zakładał konsensus, co w dużej mierze było rezultatem zwiększenia rezerw w związku z ekspozycją na kredyty frankowe.

Sporo działo się też w gronie największych spółek. Szczególnie imponujący rajd miał miejsce na akcjach Jastrzębskiej Spółki Węglowej, które w trakcie dnia traciły niemal 5%, jednak mocna końcówka doprowadziła do tego, że kurs „Jastrzębia” odrobił całość spadku z nawiązką, zyskując ostatecznie 4,8%. Silne odwrócenie sentymentu zbiegło się w czasie z opublikowaniem informacji o ponownym włączeniu przez ArcelorMittal (jeden z kluczowych kontrahentów JSW) wielkiego pieca hutniczego, który został wygaszony w listopadzie 2019 r. Ponad 4-proc. zwyżkę odnotował również CD Projekt, co w przypadku polskiej spółki gamingowej oznacza nowy rekord wyceny.

Spośród opublikowanych dziś krajowych danych makro, warto zwrócić uwagę na odczyt przemysłowego indeksu PMI, który w styczniu ponownie zawiódł i znalazł się na poziomie 47,4 pkt. Tym samym, jest to piętnasty miesiąc z rzędu, podczas którego polski PMI znajduje się poniżej progu 50 pkt. Okazuje się, że pomimo wcześniej sygnalizowanej poprawy koniunktury w Niemczech, nastroje w polskim przetwórstwie nadal nie są najlepsze. Przy czym należy zaznaczyć, że wynik styczniowej ankiety nie uwzględnia jeszcze negatywnych efektów związanych z rozprzestrzenianiem się chińskiego koronawirusa.

 

Patryk Pyka

Analityk Zespołu Usług i Analiz Rynkowych

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xeln Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.