W piątek Europa stabilizowała nastroje na finiszu najlepszego tygodnia od kwietnia. Minimalnie nad kreską zdołało się zamknąć FTSE100, pozostałe główne indeksy traciły od 0,3% (FTSE MiB) do 0,8% (DAX). Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy, pokazujące m.in. wzrost zatrudnienia o 638 tys. (konsensus: 595 tys.) i spadek stopy bezrobocia z 7,9% do 6,9% chwilowo umożliwiły powrót powyżej poziomów neutralnych, ale końcówkę sesji jednak zdominowała podaż.

Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja w Polsce. WIG20 wzrósł o 1,6%, mWIG40 o 0,6%, a sWIG80 o 1,7%. Gwiazdą sesji było Dino, które odnotowało wzrost notowań o 11,8% po publikacji raportu wynikowego za 3Q2020, pokazującego m.in. wzrost zysku netto do 188,5 mln zł (72,3% r/r) i bijącego konsensusy właściwie pod każdym względem. Wsparcie ze strony Allegro, KGHM i CD Projektu zadecydowało o bardzo wysokim zamknięciu dnia, ale może być nieco mylące – w głównym indeksie rosło tylko 7 spółek, 12 spadało (Play zamknął się neutralnie). sWIG80 miał swojego lidera, który pozostawił konkurencję w tyle w zupełnie innej skali – notowania OncoArendi wzrosły o 216,7% po informacji o rekordowym w historii polskiej branży biotechnologicznej kontrakcie, wywołując hossę w całym sektorze.

S&P500 i NASDAQ zamknęły się neutralne tracąc odpowiednio 0,03%, oraz zyskując 0,04%. Sesja zaczynała się gorzej, ale trudno powiedzieć, by dostarczyła wielu emocji, rynek wyczekiwał na dane z kolejnych stanów, by Joe Biden mógł zostać ogłoszony kolejnym prezydentem. Tak rzeczywiście stało się w weekend, a gratulacje złożyli już wszyscy ważniejsi światowi przywódcy. „Drobnym” szczegółem pozostaje fakt, że Donald Trump wciąż nie uznał wyniku wyborów, a doniesienia prasowe na zmianę mówią o tym, że przygotowuje kolejną serię pozwów i o tym, że jego otoczenie naciska, by zaakceptował przegraną. Sam urzędujący prezydent nie zabrał głosu od czwartku, ale pomimo niezwykle emocjonującego i wyrównanego przebiegu wyborów, w obecnej sytuacji niezwykle trudno wyobrazić sobie jakikolwiek scenariusz, w którym Sąd Najwyższy mógłby podarować mu kolejną kadencję. Zakładamy więc raczej, że zostanie on w najbliższych dniach zmuszony, by wykonać zwyczajowy telefon do Bidena, co może mieć chwilowy pozytywny wpływ na giełdy.

W Azji widzimy kolejną świetną sesję, wątpliwości co do startu dnia nie pozostawiają kontrakty futures na europejskie i amerykańskie indeksy, sugerujące wzrosty od jednego do dwóch procent. Trudno ocenić, ile może jeszcze trwać euforia, ale na marginesie powyborczego entuzjazmu dzienne wzrosty nowych zakażeń COVID po raz pierwszy przekraczały w ubiegłym tygodniu 100 tys. Obecny przyniesie niemal na pewno dalsze pogorszenie sytuacji zarówno za oceanem, jak i w Europie. Zachwyt rynku nad prezydentem-elektem może wyparować bardzo szybko, gdyby okazało się, że po wyborze pójdzie on za swoją retoryką z kampanii i zacznie naciskać na szersze działania, mające powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa, trudno liczyć też na miodowy miesiąc, gdy niezałatwiona pozostaje kwestia pakietu fiskalnego. Dziką kartą pozostaje Trump, którego trudno wyobrazić sobie w roli tradycyjnego przewodnika dla nowego lokatora Białego Domu, służącego mu wsparciem i miękko przekazującego władzę przed styczniowym zaprzysiężeniem.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.