Pomimo braku danych czy nowych informacji, które mogłyby w poniedziałek prowadzić do poważnych zawirowań na rynkach, poniedziałkowa sesja w Europie przebiegała bardzo nerwowo. Słabe poranne dane o niemieckiej produkcji przemysłowej w grudniu (-0,3% m/m vs. konsensus 0,4% m/m, ale większość różnicy wynikająca z dodatniej rewizji liczb za listopad) zostały zrównoważone przez niezły wynik wskaźnika Sentix (wzrost z 14,9 pkt. do 16,6 pkt). Podczas przesłuchania przed Komisją Europejską C. Lagarde ponownie stwierdziła, że jakiekolwiek dostosowanie retoryki EBC będzie „stopniowe” i „bardziej niż kiedykolwiek” zależne od napływających danych, sprzeciwiła się również tezom wysuwanym przez najbardziej obecnie jastrzębiego członka Rady, R. Holzmanna, który powiedział ostatnio, że stopy mogą zostać podniesione nawet przed końcem QE. O ile na rynku długu panował względny spokój, na głównych rynkach sesja rozpoczęła się od wzrostów, następnie wyprzedaży, która sprowadziła główne indeksy na poziomy bliskie zera lub ujemne, wreszcie od rozpoczętego koło południa ruchu wzrostowego, w którym nie wszystkie rynki wzięły udział. Finalnie najsłabszy spośród głównych indeksów FTSE MiB stracił 1,03%, a najsilniejsze CAC40 zyskało 0,83%. Poza Madrytem i Mediolanem zobaczyliśmy jednak plusy.

WIG20 spadł o 0,14%, sWIG80 o 0,44%, a mWIG40 wzrósł o 0,07%. Obroty na GPW nie przekroczyły nawet miliarda złotych. Na większości spółek mieliśmy do czynienia po prostu z marazmem, negatywnie jednak w głównym indeksie wyróżniało się ponownie CCC (-6,17%). Producent obuwia stracił w tym roku już 41,8% wartości, wraz z Dino (-17,75% YTD) pokazując wyraźnie drugą stronę podwyżek stóp procentowych, wzmacniających banki, ale uderzających silnie w przedsiębiorstwa o wysokim zadłużeniu.

W USA ujrzeliśmy dwie próby wybicia w górę, finalnie zakończone niestety spadkiem S&P500 o 0,37%, a NASDAQ o 0,58%. Niezdecydowanie (z lekkim wskazaniem w górę) widać również w Azji, kontrakty futures na europejskie indeksy oscylują wokół poziomów neutralnych. W obliczu braku zapowiedzianych danych i wydarzeń, które mogłyby dziś silnie wpłynąć na rynki zagraniczne, uwaga inwestorów na GPW będzie niemal w całości skupiona na komunikacie po dzisiejszym posiedzeniu RPP. Jak większość ekonomistów oczekujemy podwyżki stóp o 50 pb, natomiast w kontekście chaotycznej komunikacji Rady i prezesa NBP trudno wykluczać większy ruch.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.