W USA już przed rozpoczęciem wtorkowej sesji sytuacja sprzyjała bykom. Rentowności krajów PIIGS spadały, kurs EUR/USD się podnosił, a indeksy w Europie delikatnie rosły (potem przyśpieszyły). Wszystko to sygnalizowało, że rozpoczęłą się gra przed posiedzeniem FOMC i przed szczytem UE.

W Grecji trwały rozmowy nad utworzeniem rządu, ale pewne było, że w środę powstanie. Poza tym źródła Reutersa informowały, że po utworzeniu rządu KE, MFW i ECB ocenią stan reform w kraju, bo przecież od czasu podpisanie memorandum się on zmienił (ładny pretekst). Z pewnością przyjęte zostanie nowe memorandum z łagodniejszymi warunkami. To będzie taka nagroda dla Greków za to, że dobrze wybrali.

W komentarzach twierdzi się, że to początek dwudniowego posiedzenia FOMC odpowiadało za buchający z rynków optymizm. Tak, częściowo tak było, ale to raczej ogólna atmosfera polityczna, wypowiedzi i czekanie na kolejne wydarzenie polityczne tak rozbudzały optymizm. Zbliżający się koniec półrocza też nie był bez znaczenia. .

Jeśli chodzi o rynek akcji to, jak już pisałem w poniedziałek, dzień przed posiedzeniem FOMC trudno było oczekiwać, żeby niedźwiedzie opanowały parkiety. Poza tym po poniedziałkowej sesji lepszy od oczekiwań raport kwartalny opublikowała Oracle. Jednak tak potężny optymizm był lekko podejrzany. Rynki promieniowały stanowczo zbyt dużą pewnością na zdecydowaną pomoc FOMC i polityków, żeby tylko o to bykom chodziło.

Giełdowi gracze tak niemądrzy nie są, żeby nie wiedzieli, że decyzje nie muszą ich w stu procentach zadowolić. Skoro mimo tego doprowadzili do dużych zwyżek indeksów i umocnienia euro to znaczy, że każdy pretekst przed końcem roku będzie im pomagał. Może się tak stać, że po posiedzeniu FOMC rozpocznie się krótka realizacja zysków, ale to nie będzie koniec rajdu. W każdym razie jedno jest pewne: formacja ORGR, o której od wielu dni piszę sprawdza się doskonale.

Na GPW we wtorek TPSA była notowana bez dywidendy 1,50 na akcję, co teoretycznie mogło odjąć od WIG20 0,6 pkt. proc. W tej sytuacji poranne zachowanie rynku było bardzo obiecujące. Indeks rósł. Sielankę na chwile przerwała publikacja bardzo niekorzystnego dla byków indeksu ZEW. Na chwilę, bo prawie natychmiast delikatny optymizm znowu na giełdy powrócił, a WIG20 wszedł w fazę marazmu.

Tuż przed pobudką w USA byki zaatakowały i indeks ruszył na północ. Wpierw nieśmiało i z ociąganiem a na pół godziny przed rozpoczęciem amerykańskiej sesji, kiedy kontrakty amerykańskie z impetem ruszyły na północ, indeks popędził za nimi i pozostawało zgadywać, gdzie stanie. Wzrósł o 1,91 proc. znowu na dużym obrocie. Ważne jest też to, że wyraźnie poszerzył się rynek. Na MWIG40 i SWIOG80 też już obowiązują sygnały kupna.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.