W USA gracze musieli w czwartek  zadecydować, czy  przedłużają  zwyżkę  indeksów, czy może ograniczą aktywność w oczekiwaniu na trzydniowy weekend (w poniedziałek jest święto). Pomagała bykom ... geopolityka. Tak, pojawiły się wątpliwości – zaczęto wątpić, czy do uderzenia na Syrię w ogóle dojdzie.

Nie dziwię się tym wątpliwościom, bo według mnie pomysł na tę wojnę jest niemądry. Wątpliwości pogłębiło oświadczenie po rozmowie kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Rosji Władymira Putina. Okazało się, że według tych polityków konflikt syryjski powinien zostać rozwiązany na drodze politycznej. Poza tym brytyjski premier David Cameron powiedział, że uderzenie na Syrię nie będzie możliwe, jeśli zaistnieje "przeważająca opozycja" w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Dane makro bykom mogły tylko pomóc. Weryfikacja raportu o PKB w 2. kwartale pokazał, że annualizowany wzrost wyniósł 2,5 proc. (oczekiwano 2,2 proc.). To wzrost najszybszy od trzech kwartałów. Dowiedzieliśmy się też, że w ostatnim tygodniu złożono 331 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwano 332 tys.). Średnia 4. tygodniowa nieznacznie wzrosła.

Zmniejszone napięcie geopolityczne i dobre dane makro musiały zaowocować wzrostem indeksów giełdowych. S&P zyskiwał około pół procent, a dużo mocniejszy NASDAQ około jeden procent. Jak zwykle po wypracowaniu tych wzrostów rynki czekały na rozgrywkę w ostatniej godzinie sesji. Pod koniec podaż przycisnęła, ale udało się ocalić niewielką zwyżkę na S&P 500 i blisko jednoprocentową na NASDAQ.

GPW rozpoczęła czwartkową sesję znacznym wzrostem WIG20. Optymizm był dużo większy niż na innych giełdach europejskich. Po tym otwarciu rynek wszedł w marazm, z którego wyszedł dołem tuż przed południem. Po godzinie (podobnie jak inne indeksy europejskie) WIG20 zameldował się na poziomie neutralnym, od którego przed pobudką w USA się odbił.

Nasz rynek po prostu wiernie naśladował to, co działo się na głównych giełdach europejskich. Na tyle wiernie, że kiedy po publikacji (dobrych) danych makro w USA europejskie indeksy przysiadły to WIG20 zrobił to samo. MWIG40 i SWIG80 nieznacznie zyskiwały. Ta bezbarwna sesja wyczekiwania zakończyła się nieznacznymi zwyżkami indeksów.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.