W środę w USA publikacji makro było sporo (o tym niżej), ale  przesłonięte  musiały  być  przez  posiedzenie FOMC. Jest to kwartalne posiedzenie, po którym publikowana była nie tylko decyzja banku, ale i prognoza Fed, a jego szefowa miała konferencję prasową.          

Stopy procentowe się nie zmieniły i tego większość rynku oczekiwała. Zachowanie rynku zależało więc od prognoz Fed, słownictwa komunikatu i od tego, co będzie mówiła Janet Yellen, szefowa Fed. Prognozy zostały nieznacznie obniżone i to nie miało wielkiego wpływu na zachowanie rynków.

Z prognoz członków FOMC wynikało, że w tym roku Fed podniesie stopy jeden lub dwa razy (w grudniu prognozowano czterech podwyżek). Stwierdzono też, że rozwój globalnej sytuacji stwarza ryzyko dla gospodarki USA. Jak widać Fed brzmiał gołębio, ale nadal zapowiadał podwyżki stóp, czyli uważał, że gospodarka amerykańska jest silna. Było to więc najlepsze możliwe przesłanie, które Fed mógł dostarczyć rynkowi.

Jeśli chodzi o raporty makro to najważniejszy był raport o produkcji przemysłowej. okazało się, że w lutym spadła o 0,5% m/m (oczekiwano spadku o 0,2%, a wykorzystanie mocy produkcyjnych wyniosło 76,7% (oczekiwano 76,9%). Inflacja CPI w lutym wyniosła – 0,2% m/m i 1,0% r/r (oczekiwano – 0,2/0,9%).

Zdecydowanie mniejsze było znaczenie raportu o rozpoczętych budowach domów oraz pozwoleniach na ich budowę. Rozpoczęto w styczniu o 5,1% więcej budów i wydano 3% mniej pozwoleń (oczekiwano odpowiednio wzrostu o 4,5/0,2%). Na cenę ropy wpłynąć mógł tygodniowy raport o zmianie zapasów paliw i ropy w USA.

Rynek akcji w USA nie reagował na dość słabe raporty kwartalne spółek. Indeksy trzymały się blisko poziomu neutralnego, a przed opublikowanie komunikatu FOMC zaczęły się osuwać. Publikacja komunikatu doprowadziła błyskawicznie do wzrostu indeksów. S&P 500 powrócił nad średnią 200. sesyjną i co prawda to według mnie nie jest sygnałem kupna, ale wielu graczy tak ten powrót będzie interpretowała.

GPW rozpoczęła w środę handel podobnie jak inne giełdy europejskie – wzrostem WIG20 (ale MWIG40 delikatnie spadał). U nas chęć kupna akcji była jednak wyraźnie mniejsza niż na przykład w Niemczech. Po nieco ponad pół godzinie indeks testował poziom neutralny, a potem spadał dalej.

W ostatnich dwóch godzinach indeksy zaczęły się podnosić i zakończyły dzień neutralnie. GPW postanowiła poczekać z reakcją na dzień po posiedzeniu FOMC, ale czekanie na piątkowe wygasanie kontraktów może tą reakcję stępić. Tym bardziej ją ograniczy skoro indeksy w USA wzrosły bardzo umiarkowanie.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.