Poniedziałkowe kalendarium danych makro było w USA praktycznie puste, ale po sesji w USA wyniki kwartału publikowała Alcoa. Co prawda ta spółka nie jest na tyle reprezentatywna dla szerokiego rynku, żeby wpłynąć na nastroje, ale rozpoczyna sezon raportów kwartalnych spółek amerykańskich, a to mogło rodzić niepewność na Wall Street.          

Wall Street rozpoczęła sesję od dość solidnego wzrostu – pomagała bykom drożejąca ropa. Jednak czekanie na rozpoczęcie sezonu publikacji wyników kwartalnych amerykańskich spółek kazało graczom zachować ostrożność, co prowadziło do zmniejszania skali zwyżki. Ta właśnie ostrożność doprowadziła w końcówce sesji do wyprzedaży przez co indeksy zakończyły dzień niewielkimi zniżkami.

Poniedziałek w Polsce był dniem inflacji, bo GUS opublikował dane o marcowej inflacji, a BIEC swój Wskaźnik Przyszłej Inflacji. Dane GUS nie zaskoczyły – deflacja w marcu była taka, jakiej oczekiwano. Inflacja spadła o 0,9% r/r.

BIEC też nie zaskoczył. Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) nie zmienił swej wartości w stosunku do ubiegłego miesiąca. BIEC pisze, że „Najbliższe miesiące mogą przynieść okresowe przyspieszenie tempa wzrostu cen za sprawą czynników sezonowych związanych głównie z okresowym wzrostem cen żywności. Dodatkowo, latem i jesienią niewielki proinflacyjny impuls może wywołać zwiększona konsumpcja indywidualna wynikająca z realizacji programu „500+”.

GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję podobnie jak inne giełdy europejskie – od umiarkowanego spadku indeksów. Po niecałej godzinie indeks WIG20 pociągnięty poprawą nastrojów w Europie wrócił nad linię poziomu neutralnego. Rosnąć jednak nie chciał, mimo że w Europie nastroje systematycznie się poprawiały. 

Dopiero w okolicach południa, czekając na pobudkę w USA, obóz byków zaczął prowadzić WIG20 na północ, ale byki były słabe i nic z tego ataku nie wyszło. MWIG40 trzymał się blisko poziomu neutralnego, a WIG20 do końca sesji osuwał się kończąc dzień spadkiem o 0,27%. Obrót był mikroskopijny, co prognostyczne znaczenie tej sesji sprowadziło do zera.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.