Wydawało się, że Wall Street nie bardzo będzie miała w poniedziałek na czym budować ruchy indeksów. Przed sesją europejskie giełdy zachowywały się raczej słabo, ale to rzadko kiedy wpływa na inwestorów amerykańskich.
Skupiono się przede wszystkim na rynkach surowcowych, gdzie królowały zwyżki cen. Najmocniej drożała ropa (blisko trzy procent). Jej cena po wybiciu się w piątek z blisko 16. miesięcznego trendu bocznego wzrosłą do poziomu niewidzianego od dwóch lat. Ta zwyżka poprowadziła za sobą wzrosty ceny miedzi i złota.
Wzrost ceny ropy uzasadniano dosyć kuriozalnie. Mówiono o potężnej akcji antykorupcyjnej w Arabii Saudyjskiej, która to akcja podobno (zwiększając niepewność na tamtym obszarze) mogła wpłynąć na wydobycie ropy.
To kompletne bajki – w interesie Arabii Saudyjskiej jest niezakłócone wydobycie ropy. Poza tym do momentu wejścia Amerykanów do gry ropa drożała o około pół, a nie trzy procent. A przecież zawirowania w Arabii Saudyjskiej znane były już w sobotę...Po prostu podziałała analiza techniczna – wybicie z trendu bocznego. Reszta to tylko preteksty.
Dla rynku akcji trzyprocentowy wzrost ceny ropy był pozytywem. Na razie rynki nie za bardzo biorą pod uwagę, że szybki wzrost ceny ropy zwiększy inflację, a tym samym przyśpieszy podwyżki stóp procentowych. Indeksy powoli rosły ustanawiając nowe rekordy. S&P 500 zyskał 0,13%, a NASDAQ 0,33%.
GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję od niewielkiego wzrostu indeksów, ale praktycznie natychmiast WIG20 zaczął się osuwać reagując tak na niewielkie spadki widoczne na innych giełdach europejskich.
W okolicach południa WIG20 zaczął zawracać i po pobudce w USA barwił się już na zielono. Zwyżka była kosmetyczna, a obrót niewielki, ale jak tylko obóz byków zauważył, że nie napotyka na poważny opór podaży to WIG20 szybko wystrzelił na północ.
W końcu sesji spokój Wall Street pomógł bykom, dzięki czemu WIG20 zyskał 0,83% i oddalił się od dolnego ograniczenia kanału trendu wzrostowego. MWIG40 zyskał jedynie 0,16% i nadal jest w trendzie bocznym.
Wzrost WIG20 odbył się na niezbyt dużym obrocie, co nie wsparło tej zwyżki. Nasz rynek zachowuje się dość dowolnie (bez większej korelacji z innymi giełdami europejskimi), więc na razie trzeba po prostu założyć, że dopóki WIG20 jest w kanale trendu wzrostowego to bykom nic nie grozi.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.