Najważniejszy tydzień obecnego sezonu wynikowego giełdy akcji rozpoczęły w świetnych nastrojach, dyskontując duże oczekiwania wobec top5 amerykańskich gigantów IT, dalsze luzowanie polityki monetarnej ze strony Banku Japonii i rozpoczęcie procesu otwierania się amerykańskiej gospodarki, w którym partycypują na razie głównie mniej zaludnione i dotknięte epidemią stany (m.in. Alaska, Missisipi czy Montana). Rynek może dyskontować także niezerową szansę na jakieś niespodzianki ze strony Fed podczas jutrzejszej konferencji, szczególnie, że zbiegnie się ona z publikacją wstępnego odczytu PKB za 1Q2020 (konsensus: -3,9% k/k saar). Po raz kolejny jako pretekst do wzrostów wykorzystywane są także plotki, że szczepionka na COVID-19 mogłaby pojawić się do końca roku (tym razem ich źródłem jest CEPI).

Główne giełdy europejskie dodatkowo „nadganiały” dystans do rynku amerykańskiego po optymistycznym piątkowym zamknięciu, zyskując od 1,8% (IBEX) do 3,1% (DAX i FTSE MiB). Za bardzo dobre zachowanie Frankfurtu w części odpowiadał Deutsche Bank, którego notowania odbiły o 12,7% po zaskakująco dobrych wynikach. Tym razem bardzo słabo na tle strefy euro wypadała GPW – WIG20 stracił 0,6%, mWIG40 0,4%, tylko sWIG80 zamknął się zwyżką o 0,9%. Za relatywną słabość w olbrzymiej części odpowiadają banki – indeks sektorowy spadł o 2,7%.

S&P500 wzrosło o 1,5%, a NASDAQ o 1,1%. W głównym indeksie wyróżniały się spółki motoryzacyjne (akcje Forda drożały o 6,2%, a FCA o 4,8%). Jakość odbicia wciąż budzi wątpliwości, szczególnie, że na czele sektorów pod względem miesięcznych stóp zwrotu znajduje się obecnie energetyka. Z jednej strony jest to oczywiście pochodna wcześniejszej drastycznej przeceny, z drugiej sytuacja jaskrawo kontrastująca z zachowaniem cen ropy, która bardzo silnie wczoraj taniała. W momencie pisania komentarza baryłka WTI z czerwcowym terminem dostawy kosztuje 11,3 USD, około 5 USD mniej niż 24 godziny temu.

Sesja w Azji ma mieszany charakter, wskazania kontraktów futures na amerykańskie indeksy są neutralne, europejskie wskazują lekkie plusy po otwarciu, w czym mogą je wspierać dobre wyniki UBS (wzrost zysków w 1Q2020 na poziomie 40% r/r). Bloomberg zwraca też uwagę, że dwa tygodnie po rozpoczęciu procesu powrotu do normalności w Austrii nie widać wzrostu nowych przypadków, co zachęca kolejne kraje europejskie do analogicznych działań. Zdecydowana większość z nich podała już swoje plany ograniczania izolacji obywateli w pierwszej połowie maja. Mimo wszystko spadki nowych zachorowań są bardzo skromne – liczba potwierdzonych przypadków przekroczyła 3 mln, a ich dzienne przyrosty na poziomie globalnym wciąż znajdują się w trendzie bocznym. Rynek polski może jednak znaleźć dziś wsparcie w zapowiedzianym przez ministra Szumowskiego ogłoszeniu terminu wdrożenia II etapu normalizacji.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.