Kończąca sierpień sesja, którą indeksy europejskie rozpoczynały na wyraźnych plusach, okazała się niestety kolejnym pokazem relatywnej słabości na tle świata. Spadki głównych indeksów od 0,6% (FTSE 100) do 2,3% (IBEX). Próby tłumaczenia zachowania rynku wzrostem obaw deflacyjnych po publikacji danych z Hiszpanii i Niemiec (niemiecki HICP spadł w sierpniu o -0,1% r/r, znajdując się 0,2pp poniżej konsensusu) wydają się lekko naciągane, a głównym problemem dla unijnych rynków akcji pozostaje naszym zdaniem silne euro. W momencie pisania komentarza, po dalszych wzrostach, kurs EURUSD zbliża się do testu 1,2, a nawet jeśli do wybicia poziomu nie dojdzie dzisiaj, po Jackson Hole trudno znaleźć argumenty przeciw kontynuacji trendu, który może dopiero przybierać na sile. Zakwestionowanie scenariusza ruchu w stronę 1,25 wymagałoby dużego zaskoczenia ze strony EBC. Jakiekolwiek naśladownictwo strategii Fed wydaje się tu niewystarczające, zważywszy, że nikt poważnie nie obawia się, że inflacja w strefie euro w dającej się przewidzieć przyszłości będzie pozostawała powyżej celu. W rynku walutowym, obok ryzyk dalszego osłabienia unijnej gospodarki kolejnymi COVID-owymi obostrzeniami, widzimy źródło potencjalnej słabości Europy względem reszty świata nawet do końca roku.

WIG20 spadł w poniedziałek o 1,6%, mWIG40 o 0,2%, a sWIG80 o 0,1%, stawiając akcent na nieudanym miesiącu. 6,1% traciło PGE w charakterystycznym dla GPW zjawisku predyskontowania zaskakująco słabych wyników szacunkowych za pierwszą połowę roku, z których wynika, że EBITDA w 2Q2020 wyniosła 1,035 mld zł wobec konsenusu PAP na poziomie 1,286 mld zł i wobec 2,506 mld zł rok wcześniej. Największym obciążeniem dla indeksu była jednak przecena Orlenu o 3,4%.

Wprawdzie szeroki rynek amerykański, obciążony przez Europę, nie zdołał wyjść na plus, a S&P500 spadkiem o 0,2% zanotowało piątą spadkową sesję w najlepszym od 1986 r. sierpniu, ale NASDAQ zyskał 0,7%. Hossa Robin Hooda trwa w najlepsze, po splitach akcje Tesli notowały wzrosty o 12,6%, a Apple o 3,4%.

Dzisiejsza sesja w Azji ma spokojny charakter, z większością indeksów oscylujących wokół zera lub znajdujących się na lekkich plusach. Kontrakty futures na rynek amerykański również zachowują się pozytywnie, wyraźniejsze wzrosty sugerowane są w Europie, która po raz kolejny będzie próbowała „nadganiać” rosnący dystans za USA. Pomóc może w tym spodziewana rewizja w górę prognoz niemieckiego PKB oraz duży pakiet danych z kontynentu (m.in. finalne PMI, zatrudnienie we Włoszech i Niemczech). Najważniejszą publikacją dnia będzie ISM z amerykańskiego przemysłu.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.