Poniedziałkowa sesja, rozpoczęta w Europie na wyraźnych plusach, nie dostarczyła na większości giełd na kontynencie wielu emocji. Po trwającym cały dzień ruchu w wąskim przedziale wahań główne indeksy rosły od 0,3% (FTSE MiB) do 1,0% (IBEX). Wyjątkiem było londyńskie FTSE100, zamykające się delikatnym spadkiem pod presją gwałtownej aprecjacji funta, skorygowanej w godzinach popołudniowych. Rynek z coraz większym znużeniem śledzi przeciągające się negocjacje w sprawie pakietów wydatkowych w USA, negocjowanych w dwóch wersjach, wartych 748 mld USD oraz 908 mld USD. Opór Republikanów przed przegłosowaniem większego, zawierającego przede wszystkim większe wsparcie na poziomie stanowym i lokalnym, sprawia, że rok zapewne zakończy się programem w wersji „minimum”, a szansa na dalsze wydatki pojawi się ewentualnie po wyborach uzupełniających do Senatu w styczniu. S&P500 spadło wczoraj o 0,4%, ale o 0,5% rósł NASDAQ, na co wpływ miały także informacje o możliwości wprowadzenia lockdown’u w Nowym Jorku.
Sesję w Warszawie, zakończoną spadkiem WIG20 o 0,6%, mWIG40 o 1,1%, a sWIG80 o 0,7% ponownie całkowicie zdominował CD Projekt. Akcje spółki przejściowo traciły już ponad 20%, by finalnie zamknąć się 7,6% niżej. Huśtawka nastrojów może utrzymać się w najbliższych tygodniach, co najmniej do czasu, gdy nie wyjaśni się, w jaki sposób mieszane opinie na temat Cyberpunka, w szczególności w wersji na konsole, przekładają się na grudniową sprzedaż i zwroty z preorderów. W drugim szeregu spółek uwagę przykuwała przecena Mercatora o 19,5%, do poziomów wyraźnie poniżej ustalonych w ramach budzącego emocje inwestorów ABB. Pretekstem do kontynuacji spadków stała się negatywna rekomendacja JP Morgan dla malezyjskich konkurentów spółki na rynku rękawiczek ochronnych.
Giełdy azjatyckie lekko dziś spadają pod presją płynącą z USA, ale notowania kontraktów futures na europejskie indeksy nie są odległe od poziomów neutralnych, a na amerykańskich widać nawet plusy. Pod nieco większą presją może znaleźć się Londyn po dalszym zaostrzeniu koronawirusowych rygorów, ale dzień będzie w dużej mierze zapewne wyczekiwaniem na środę i posiedzenie Fed. Poranne dane z Chin okazały się niemal dokładnie zbieżne z oczekiwaniami.
Kamil Cisowski
Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.