Piątkowa sesja rozpoczęła się w Europie od wzrostów, później było już tylko lepiej, przynajmniej do otwarcia w USA, które tradycyjnie przyniosło korekty. Główne indeksy zyskały od 0,19% (FTSE100) do 1,05% (FTSE MiB). W przypadku DAX, który zyskał 0,69%, zobaczyliśmy nowy historyczny rekord. Próbę odreagowania widzieliśmy również na rynku walutowym – dolar tracił grunt w relacji do właściwie całości koszyka, kurs EURUSD wzrósł od dołków w okolicy 1,0760 do 1,0820. Wspomagało to mocno poturbowane na przestrzeni tygodnia kruszce. Złoto w silnym ruchu po południu odbiło z 1960 $/ou. do 1980 $/ou. (w poniedziałek rano notowane jest w okolicy 1974 $/ou.). W pierwszej fazie dnia wydawało się, że odreagowanie będzie mogło mieć miejsce na całym rynku surowców, ale w sesji amerykańskiej ropa była silnie wyprzedawana – ze szczytów na poziomie 73,4 USD/b WTI spadło do 71,5 USD/b.

Przewidywaliśmy szybkie wybicie oporu na poziomie 1950 pkt. przez WIG20, ale miało ono miejsce w naprawdę imponującym stylu. Główny indeks warszawskiej giełdy zyskał 2,70%, mWIG40 0,65%, a sWIG80 0,30%. Obroty sięgnęły 1,27 mld zł. Sesja ewidentnie należała do Allegro, które zyskało 5,71% przy obrocie 255 mln zł i ponownie jest warte powyżej 40 mld zł. Po części jest to zapewne efekt uproszczenia cennika usług. Na plusie zamknęły się jednak wszystkie duże spółki, ale głównym czynnikiem różnicującym Polskę i świat były banki – mBank i Santander zyskały nawet więcej niż Allegro (6,08% oraz 5,76%), a WIG_Banki 3,37%.

Pomimo dodatniego otwarcia na plusach nie zdołała się zamknąć natomiast giełda w Nowym Jorku – S&P500 straciło 0,14%, a NASDAQ 0,24%. W naszej ocenie nie zmienia to w niczym percepcji całego tygodnia, chwilowe pogorszenie nastrojów wokół negocjacji limitu zadłużenia przeszło w weekend do historii, w poniedziałek dominuje optymizm. Wyceny prawdopodobieństwa czerwcowej podwyżki w USA spadły zgodnie z naszymi oczekiwaniami, obecnie wynoszą około 13%. Zakładamy, że jej brak scementuje na światowych rynkach wzrosty z pierwszego półrocza, drugie będzie zapewne znacznie trudniejsze.

W godzinach porannych rosną wszystkie indeksy azjatyckie. Początek sesji w Polsce i Europie zapowiada się neutralnie, co nie zmienia faktu, że przy całkowicie pustym kalendarzu makroekonomicznym przewagę mogą ponownie zyskać kupujący. W trakcie dnia będą wypowiadać się ważni członkowie Rady EBC (L. de Guindos, G. Villeroy de Galhau) oraz dwójka członków FOMC (M.Daly, T. Barkin). W Polsce poznamy dane o produkcji przemysłowej (spodziewane jest pogłębienie jej ujemnej dynamiki) oraz wskaźnik PPI. Spodziewane jest obniżenie cen produkcji sprzedanej przemysłu z 10,1% r/r do 7% r/r, dane z innych krajów regionu są w tej kwestii obiecujące.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.