Czwartkowa sesja rozpoczęła się na większości europejskich rynków na plusach, które były powiększane mniej więcej do połowy dnia. Rynek nie zareagował rano na nieco wyższy od oczekiwań odczyt hiszpańskiej inflacji (1,9% r/r vs. prognozy 1,7% r/r), być może dlatego, że spadek z 3,2% r/r w maju wciąż wyglądał imponująco, a Półwysep Iberyjski stał się pierwszym miejscem w strefie euro, gdzie CPI zszedł poniżej celu EBC. Publikowany o 14:00 raport z Niemiec został jednak przyjęty raczej chłodno, mimo że wzrost CPI z 6,1% r/r do 6,4% r/r był o zaledwie 0,1pp wyższy od oczekiwań. Rentownosći niemieckich obligacji 2-letnich wzrosły o danych o 5 pb (do 3,25%), giełdy zaczęły się korygować. Dość dziwaczne w tym kontekście może wydawać się silne osłabienie euro (szybki spadek z poziomów około 1,0930 do 1,0870), ale po części tłumaczy je zaskakująco wyraźna rewizja amerykańskiego PKB za 1Q2023 w górę – z 1,4% k/k saar do 2,0% k/k saar. Uważamy jednak, że choć dane będą oczywiście utwierdzać FOMC w przekonaniu, że stopy można wciąż podwyższać, rynek dyskontował nie tylko silniejszy wzrost, ale też malejące szanse na pozytywne zaskoczenia amerykańskim odczytem inflacji w czerwcu. Ruch o 15 pb na amerykańskich 2-latkach jest w ostatnim czasie czymś naprawdę niestandardowym. Indeksy w Europie notowały finalnie stopy zwrotu od -0,38% (FTSE100) do +1,05% (FTSE MiB).

Warszawa ponownie znajdowała się w czołówce kontynentu – WIG20 zyskał 0,83%, mWIG40 1,02%, a sWIG80 0,19%. Wzrosty dużych i średnich spółek w ogromnej części oparte były ponownie o sektor finansowy, choć tym razem jego najsilniejszym przedstawicielem w WIG20 był Kruk (+5,50%), a nie banki. O 2,52% odbijał też CD Projekt. W drugim szeregu ogromnym wsparciem dla ING (+3,51%) były Benefit (+3,37%) oraz Dom Development (+5,07%).

S&P500 wzrosło w czwartek o 0,45%, a NASDAQ zamknął się neutralnie. Przy takiej skali ruchu, jaka miała miejsce na rentownościach, nie jest to zły wynik, choć inwestorzy w sektorze technologicznym mają prawo do rozczarowania sektorem półprzewodników, w którym doszło do gwałtownej zmiany sentymentu. Silnie rosnący w środowym handlu posesyjnym Micron finalnie spadł o 4,09%, w okolicach dziennych dołków zamykała się też drożejąca początkowo nVIDIA. Tym razem ciężar wzrostów wzięły na siebie banki – po środowych stress testach bardzo wyraźnie drożały Wells Fargo (+4,51%), JP Morgan (+3,49%) czy Goldman Sachs (+3,01%).

W godzinach porannych sesja w Azji ma mieszany przebieg, rosną indeksy w Szanghaju i Bombaju, spadają w Hong Kongu i Tokio. Notowania kontraktów futures sugerują jednak pozytywne otwarcie w Europie, rynek polski ponownie może okazać się silny, jak zazwyczaj, gdy na świecie drożeje sektor finansowy. Chińskie odczyty PMI okazały się zbieżne z oczekiwaniami w przemyśle (wzrost z 48,8 pkt. do 49,0 pkt.), nieco gorsze w usługach (spadek z 54,5 pkt. do 53,2 pkt., prognozy: 53,7 pkt.). Najważniejszymi publikacjami dnia będą wstępny odczyt inflacji CPI w strefie euro za czerwiec (po wczorajszych publikacjach należy spodziewać się spadku z 6,1% r/r do 5,7% r/r oraz potencjalnego wzrostu inflacji bazowej z 5,3% r/r do 5,6% r/r) oraz amerykańskie majowe PCE. Sesja zapowiada się bardzo ciekawie – z perspektywy typowej sezonowości powinniśmy na zamknięciu kwartału i półrocza zobaczyć wzrosty, natomiast zwracamy uwagę, że ta prawidłowość jest znacznie mniej widoczna w najlepszych dla akcji okresach. W USA jest to przede wszystkim wynik przymusowej redukcji alokacji w akcjach ze strony funduszy emerytalnych.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.