Środowa sesja w Europie rozpoczęła się na większośći europejskich rynków od wyraźnych minusów, które przez pierwszych kilka godzin dnia często były pogłębiane. W oczekiwaniu na amerykańskie otwarcie indeksy zaczęły odbijać w górę, ale sama końcówka sesji należała do strony podażowej. W efekcie na najważniejszych indeksach ujrzeliśmy spadki od 0,16% (FTSE10) do 1,54% (FTSE MiB). Włoski indeks obciążały przede wszystkim banki, Unicredit notował niemal pięcioprocentową przecenę.

Warszawska giełda od początku dnia znajdowała się pod presją, która nasilała się jeszcze przed decyzją RPP. Rada Polityki Pieniężnej podjęła całkowicie nieoczekiwaną decyzję o obniżce stóp procentowych o 75 pb, z 6,75% do 6,00% dla stopy referencyjnej. Niemal dwuprocentowym osłabieniem względem euro i dolara zareagował złoty, indeks WIG_Banki zamknął dzień spadkiem o 3,94%. Olbrzymią negatywną kontrybucję do głównego indeksu wnosiło PZU (-7,71%). W naszej ocenie decyzja RPP wykracza daleko poza jakikolwiek kanon prowadzenia polityki pieniężnej, ale także z perspektywy rachunku politycznego może okazać się błędna – w scenariuszu dalszego pogorszenia nastrojów na globalnych rynkach we wrześniu możemy obserwować dalszą deprecjację polskiej waluty i stromienie krzywej rentowności. Polityka RPP, w szczególności w połączeniu z niezwykle akomodacyjną polityką fiskalną, olbrzymim zainteresowaniem programem kredytów 2%, planami wydłużenia wakacji kredytowych przez rząd oddziałuje obecnie w kierunku podwyższania, a nie obniżania inflacji. W naszej ocenie gwałtownie rośnie ryzyko scenariusza, w którym inflacja w Polsce w przyszłym roku utrzyma się na wyraźnie podwyższonych poziomach pomimo postępów w jej normalizacji na świecie. Jej powrót do celu przed 2025-26 rokiem musiałby wynikać prawdopodobnie z głębokiej recesji, a takiego scenariusza w Polsce nie zakładamy. WIG20 spadł wczoraj o 2,40%, mWIG40 o 1,34%, a sWIG80 o 1,08%. Spodziewamy się, że najbliższe tygodnie przyniosą dalsze poważne perturbacje na polskim rynku akcji, który może zachowywać się słabiej niż rynki globalne.

S&P500 spadło w środę o 0,70%, a NASDAQ o 1,06%. Głównym problemem dla rynku amerykańskiego była przecena Apple o 3,58% po informacjach, że wykorzystywanie telefonów tej marki ma zostać zakazane w chińskich urzędach i przedsiębiorstwach kontrolowanych przez państwo. Apple wciąż osiąga w Pańśtwie Środka około 1/5 przychodów.

W czwartek na minusach zamknęła się zdecydowana większość rynków azjatyckich, niewielkie spadki notują parkiety europejskie, lekko poniżej kreski znajduje się GPW. Na poziomie lokalnym przebieg sesji będzie zależał przede wszystkim od przebiegu konferencji prezesa Glapińskiego o godz. 15:00. Odbiór jego wystąpienia będzie w naszej ocenie uzależniony od tego, czy zaskakująca decyzja RPP zostanie przedstawiona jako jednorazowe działanie, które ma być wstępem do przyszłorocznego cyklu obniżek stóp, czy też rozpoczęcie go z przytupem już teraz. W tym drugim wypadku oczekujemy dalszej negatywnej reakcji rynku.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.