Zgodnie z naszymi porannymi podejrzeniami, piątkowa sesja przyniosła na globalnych rynkach akcji lekkie odreagowanie. Notowania europejskie otworzyły się na plusach, ale w godzinach przedpołudniowych domiowała podaż. Wszystkie główne indeksy zostały zepchnięte na poziomy ujemne, ale sytuacja zaczęła się szybko stabilizować, a późniejsze odbicie umożliwiło zamknięcia powyżej poziomów otwarcia na większości giełd. Finalnie stopy zwrotu na najważniejszych rynkach wahały się od 0,14% (DAX) do 0,62% (CAC40).

WIG20 zyskał 0,86%, mWIG40 1,44%, a sWIG80 0,39%. Również kurs złotego nie naruszał już dołków z czwartku – w trakcie dnia na EURPLN nastąpił pierwszy atak na 4,60, a chociaż później zobaczyliśmy powrót do 4,62, zachowanie polskiej waluty wydaje się wspierać tezę, że zmiana oczekiwań co do dalszej polityki RPP została w pełni wyceniona. W naszej ocenie potencjał do dalszej deprecjacji PLN przed wyborami pozostaje ograniczony, m.in. za sprawą narastającego przekonania o upolitycznieniu Rady, która w dalszych działaniach może kierować się ich wynikiem. W piątek w odbiciu WIG20 przewodziły Asseco (+5,69%) i CD Projekt (+4,23%), spośród spółek z sektora finansowego odreagowanie było wyraźne wyłącznie na PZU (+2,49%). W drugim szeregu motorów wzrostu było wiele – o 10% drożał Ciech, bardzo duże pozytywne kontrybucje wnosiły ING (+3,16%), Intercars (+3,53%), Develia (+5,32%) oraz Benefit (+3,39%).

S&P500 wzrosło o 0,14%, a NASDAQ o 0,09%, na plusach zdołało się zamknąć Apple (+0,35%). Odbicie na Wall Street miało niezwykle anemiczny charakter, ale w poniedziałek pojawia się szansa na jego kontynuację. Kontrakty futures sugerują w poniedziałek pozytywne otwarcie w Europie, weekendowy szczyt G-20 jest przedstawiany jako sukces Indii i narusza narrację o BRICS jako alternatywie dla organizacji – Indie, Brazylia i RPA wciąż wydają się zainteresowane członkostwem. W niedzielę J. Yellen udzieliła optymistycznego wywiadu, podkreślając swoje narastające przekonanie, że USA unikną recesji. Przebieg sesji w Azji jest mieszany, pod presją poza Hong Kongiem znajdują się akcje japońskie na skutek mocnej aprecjacji jena. Kazuo Ueda udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że do końca roku Bank Japonii będzie miał wystarczające informacje, by stwierdzić, czy wzrost wynagrodzeń uzasadnia zacieśnienie polityki monetarnej. Otwartym pozostaje pytanie, czy jakiekolwiek zmiany faktycznie są rozważane, czy też celem prezesa Banku było umocnienie słabej ostatnio japońskiej waluty.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.