Czwartkowa sesja rozpoczęła się w Europie od wzrostów na wszystkich głównych rynkach, ale właściwie tylko w Londynie i Madrycie zdołały one z siebie wykrzesać jakąkolwiek kontynuację ruchu w górę. Na większości kontynentu obserwowaliśmy trend boczny po obu stronach środowego zamknięcia. Kurs EURUSD przetestował w trakcie dnia ponownie poziom 1,05, ale po neutralnym odczycie tygodniowych danych o wnioskach o zasiłek w USA (207 tys. nowych wniosków) odrobił straty i kończył dzień w okolicy 1,0550. Stopy zwrotu głównych indeksów wahały się od -0,2% (DAX) do 0,60% (IBEX).

WIG20 spadł o 0,78%, mWIG40 o 1,14%, tylko sWIG80 wzrósł o 0,27%. Bardzo poważnymi obciążeniami dla głównego indeksy były Orlen (-2,06%) i CD Projekt (-6,16%). Notowania producenta gier po premierze Widma Wolności pozostają wolatylne. Według ujawnionych po sesji informacji dodatek do Cyberpunka sprzedał się już w 3 mln egzemplarzy, spełniając przedpremierowe oczekiwania. Konferencja prezesa NBP, A. Glapińskiego, choć niezwykle odległa od standardów przyjętych na świecie w warstwie merytorycznej, nie wpłynęła znacząco na notowania banków ani kurs EURPLN. Wygłoszony przez niego manifest polityczny nie pomaga w naszej ocenie w najmniejszym stopniu określić dalszej ścieżki obniżek stóp procentowych. Oceniamy, że będzie ona w olbrzymim stopniu zależna od wyniku wyborów.

Po burzliwej sesji S&P500 i NASDAQ wybroniły się z wcześniejszych, głębokich spadków, by finalnie stracić zaledwie 0,13% oraz 0,12%, co może napawać ograniczonym optymizmem przed sesją dzisiejszą, o ile dane z rynku pracy okażą się zgodne z oczekiwaniami lub od nich gorsze. Środową wyprzedaż kontynuowała ropa przy niezwykle aktywnym handlu na rynku instrumentów pochodnych, drastycznym wzroście wycen zmienności surowca i poszerzeniu spreadu między premiami opcji put i call do najwyższych poziomów od czerwca. Ruch spadkowy, wciąż nie do końca w naszej ocenie wytłumaczalny z perspektywy fundamentalnej, ewidentnie wywołał efekt kuli śniegowej na nadmiernie wykupionym rynku, natomiast spodziewamy się, że zbliżamy się do jego końca, a ceny wkrótce powrócą do wzrostów.

W godzinach porannych lekko rośnie większość rynków azjatyckich, bardzo silnie natomiast Hang Seng. Kontrakty na amerykańskie indeksy są stabilne, na dwie godziny przed startem handlu wydaj się, że otwarcie w Europie i Polsce będzie miało miejsce na lekko dodatnich poziomach. Ekonomiści prognozują, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło we wrześniu o 171 tys. osób. Oceniamy, że rynek powinien „poradzić sobie” z odczytami do 200 tys. osób, które skutkowałyby co najwyżej jednodniową korektą i ruchem w górę na rentownościach obligacji 10-letnich do okolic 4,80-4,85%. Poziomy 250 tys. lub wyższe mogą jednak wywołać prawdziwy atak na granicę 5% i skutkować wyznaczeniem nowych dołków rozpoczętego w sierpniu ruchu spadkowego. Niezależnie od przebiegu sesji uważamy, że zbliżamy się do jego końca, dane zadecydują głównie o tym, na jakich poziomach zostaną zarysowane minima. Gdyby okazały się niższe od oczekiwań, ruch w górę na giełdach mógłby rozpocząć się już dzisiaj.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.