Ubiegły tydzień z pewnością zasługuje na miano interesującego, ale jego końcówka przebiegła bardzo spokojnie. Indeksy europejskie otworzyły się na lekkich plusach, które powiększały przez pierwsze dwie godziny handlu, a chociaż później na większość sesji przewagę miała podaż, pozytywna końcówka sprawiła, że na wszystkich głównych rynkach zobaczyliśmy przynajmniej niewielkie wzrosty – ich skala wahała się od 0,13% (FTSE MiB) do 0,76% (IBEX).

WIG20 spadł o 0,25%, mWIG40 wzrósł o 0,01%, a sWIG80 o 0,35%. W Warszawie wciąż nie widać więc przełomu, choć zachowanie na tle otoczenia zewnętrznego nie wygląda już tak słabo, jak w minionych tygodniach. Piątek był rozczarowujący przede wszystkim o tyle, że o 1,39% rosły banki, niestety niemal wyłącznie one. Dużym balastem dla GPW były LPP (-2,75%) i Dino (-3,03%) w ramach WIG20, a CCC (-6,43%) w drugim szeregu.

S&P500 wzrosło w piątek o 0,47%, a NASDAQ o 0,51%. O kolejne 5,49% drożało Eli Lilly, o 1,60%, o 1,37% Apple, o 1,01% Alphabet. Normalizację po eksplozji zmienności kontynuuje VIX. Rentowności 2-letnich obligacji skarbowych kończyły dzień w okolicy czwartkowych szczytów, na poziomie 4,07%. Korygowane są oczekiwania dotyczące nadprogramowych obniżek stóp procentowych, na które miałoby się decydować FOMC. Nasz scenariusz bazowy, czyli obniżka o 25 pb na każdym z pozostałych w tym roku posiedzeń, zaczyna zyskiwać na popularności. Wyceny prawdopodobieństwa ruchu o 50 pb we wrześniu spadły poniżej 50%, po wypowiedziach członków Komitetu raczej nie zakładasię już, że taki ruch miałby mieć miejsce w listopadzie, tuż po wyborach. Największe prawdopodobieństwo jest obecnie przypisane luzowaniu o skali 100 pb do grudnia, ale to też może ulec zmianie już w tym tygodniu, o ile dane inflacyjne pozytywnie nie zaskoczą.

W poniedziałek w godzinach porannych lekko rosną rynki azjatyckie, osłabia się jen. Po osiągnięciu nowych dołków rosną rentowności chińskich obligacji skarbowych. Z pewnością czeka nas kolejny interesujący tydzień, ale startem wyższej aktywności będą zapewne dopiero jutrzejsze dane o amerykańskim PPI, kulminacją środowe CPI lub czwartkowa publikacja sprzedaży detalicznej z USA. Na krajowym podwórko warto dziś zwrócić uwagę na poranną wypowiedź L. Koteckiego, jednego z większych jastrzębi w RPP, który stwierdził, że w scenariuszu słabszego wzrostu gospodarczego na początku 2025 r. pojawia się miejsce na obniżki stóp.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.