Okres od amerykańskiego zamknięcia w środę przyniósł huśtawkę nastrojów. Mimo że nVIDIA podtrzymała passę wyników lepszych od prognoz zarówno na poziomie zysku netto, jak i przychodów, pierwszą reakcją na raport była przecena spółki przekraczająca 8% w handlu posesyjnym, przede wszystkim za sprawą nieco niższych od oczekiwań marż i słabszego niż można było mieć nadzieję forward guidance. Już w godzinach porannych nastroje w Azji zaczęły się jednak poprawiać, a przecena kontraktów futures na amerykańskie indeksy topnieć. Giełdy europejskie nie tylko otworzyły się w końcu całkowicie neutralnie, ale też od samego początku sesji przesuwały się dalej w górę. Wsparciem dla rynku była inflacja z Niemiec i Hiszpanii – na Półwyspie Iberyjskim odnotowano spadek z 2,8% r/r do 2,2% r/r (prognozy: 2,4% r/r), u naszych zachodnich sąsiadów z 2,3% r/r do 1,9% r/r (prognozy: 2,1% r/r). Wzrost PKB w USA za 2Q2024 został zrewidowany z 2,8% k/k saar do 3,0% k/k saar, a liczba wniosków o zasiłek okazała się zbieżna z oczekiwaniami (231 tys.). To wszystko okazało się przepisem na udaną sesję, w wyniku której główne indeksy Starego Kontynentu zyskiwały od 0,23% (IBEX) do 0,92% (FTSE MiB).
Przebudziła się w końcu również Warszawa. WIG20 wzrósł o 0,81%, mWIG40 o 1,28%, a sWIG80 o 0,18%, obroty sięgnęły 1,158 mld zł. Główny indeks zyskiwał przede wszystkim dzięki PKO (+2,02%), Orlenowi (+1,24%) i LPP (+2,30%). Spadały tylko 4 spółki WIG20, a jedyną większą negatywną kontrybucję wnosiło PZU (-2,87%) po rozczarowaniu wynikami. W drugim szeregu absolutną gwiazdą było CCC (+8,54%).
Choć w środę wieczorem wydawało się to nieprawdopodobne, giełda amerykańska otworzyła się wzrostami, które w dodatku wyraźnie powiększyła w kolejnych godzinach handlu. W drugiej połowie dnia doszło jednak do ataku podaży, w wyniku którego S&P500 zamknęło się neutralnie, a NASDAQ stracił 0,23%. nVIDIA straciła finalnie 6,38%, ale nie pociągnęła za sobą innych megacapów. Apple zyskiwało 1,46%, Amazon 0,77%, Microsoft 0,61%. Rentowności obligacji 2-letnch odbiły powyżej 3,90%.
W godzinach porannych po serii dobrych wyników o około 2% rośnie Hang Seng, na plusie są wszystkie główne azjatyckie indeksy, choć Nikkei nieco szkodzi umocnienie jena po wyższych od oczekiwań danych inflacyjnych (2,4% r/r vs. prognozy 2,2% r/r). Rynki europejskie będą musiały odreagować wczorajszą zmianę nastrojów na Wall Street, ale otwarcia w Polsce i Europie mają szansę być neutralne. W trakcie dnia poznamy sierpniowy odczyt inflacji dla całej strefy euro, który bardzo przybliży nas do celu EBC, w Polsce CPI zapewne nie zmieni się (4,2% r/r). Najważniejszą publikacją dnia będzie amerykańskie PCE za lipiec, które w ujęciu bazowym może lekko wzrosnąć (z 2,6% r/r do 2,7% r/r). Bardzo źle rozpoczęty sierpień zapewne okaże się na większości rynków czwartym z rzędu miesiącem wzrostowym. Obawiamy się, że wrzesień będzie strukturą przypominał lipiec – nawet dobry początek nie będzie oznaczał szczęśliwego finału.
Kamil Cisowski
Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.