Początek października jak do tej pory przypomina obraz, który znamy z sierpnia i września, ale w łagodniejszej wersji. Na początku miesiąca następuje lekkie i chwilowe schłodzenie nastrojów, następnie główne indeksy, choć nie bez trudności, walczą o kolejne szczyty. Wczorajsza sesja w Europie nie obfitowała w wydarzenia, choć otwarcie w USA poprzedzała lekka korekta, po której uruchomiła się silniejsza fala wzrostów. Najsłabszy spośród głównych indeksów IBEX zyskał 0,06%, najsilniejszy DAX 0,99%. Wątpliwe na razie jest, czy lokalny dołek względem dolara znalazło euro. W kontekście momentum dolara po ostatnich danych z rynku pracy, w scenariuszu obniżki stóp procentowych w strefie euro w tym miesiącu, nie można wykluczyć nawet ataku na 1,08.

Świetną sesję (w końcu) ma za sobą Warszawa. WIG20 zyskał 1,60%, mWIG40 0,76%, a sWIG80 0,47%. Obroty prezentowały się dość solidnie (1,14 mld zł). Jak to w przypadku GPW bywa, wzrosty są głównie zasługą banków (+3,27% na poziomie sektora i na samym PKO), poza którymi bardzo silnie rósł Budimex (+5,74%).

S&P500 zyskało 0,71%, a NASDAQ 0,60%. Wyjątkowo dobrze prezentowały się spółki z sektora turystycznego, przede wszystkim linie wycieczkowe, które zajmowały pierwsze trzy miejsca podium S&P500. O 4,17% rosło General Motors, o 3,46% Pfizer, o 2,89% Broadcom. Na drugim biegunie znalazły się Alphabet (-1,59%) i Tesla (-1,41%), które zajmowały miejsca blisko końca tabeli. Zapis dyskusji z ostatniego posiedzenia Fed ujawnił, że członkowie Komitetu byli znacznie bardziej podzieleni w kwestii wielkości obniżki niż wskazywałby finalny wynik głosowania, w żaden sposób nie sugerując, by którzykolwiek z nich mieli aktualnie poważne obawy o recesję.

W godzinach porannych rosną w większości rynku azjatyckie wiedzione w górę przez Chiny – Hang Seng zyskuje ponad 3,5%, a Shanghai Composite ponad 2,5%. Ludowy Bank Chin uruchomił narzędzie umożliwiające inwestorom finansowym lewarowany zakup akcji – na razie ma to uruchomić 500 mld juanów (70,6 mld USD) dodatkowej płynności, ale wielkość ta ma być zwiększana w przyszłości. Silnym pozytywnym bodźcem dla całego rynku jest wyższy od prognoz kwartalny wzrost przychodów Taiwan Semiconductors o 39% r/r. Nastroje są więc dobre, ale kontrakty futures na europejskie indeksy nie sugerują, by dzisiejsza sesja miała się rozpocząć od wielkich wzrostów. Jej dalszy przebieg będzie oczywiście zależał od amerykańskiej inflacji – prognozy mówią o jej spadku z 2,5% r/r do 2,3% r/r. Wydarzeniem dnia na poziomie spółek będzie prezentacja robotaksówek ze strony Tesli, od której zależą dalsze losy jej kursu.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.