Hossa trwa na globalnych rynkach w najlepsze. Indeksy na świecie celebrują scenariusz prezydentury Donalda Trumpa, czekając na obniżki podatków i stymulację fiskalną, nie przejmując się zapowiedziami dotyczącymi polityki celnej, kwestiami bezpieczeństwa czy potencjalnymi cięciami w obszarze ochrony socjalnej w USA. W poniedziałek indeksy europejskie otwierały się na plusach, wpadły w petrurbacje w połowie dnia, ale finiszowały w okolicy dziennych szczytów wzrostami od 0,35% (DAX) do 0,84% (IBEX). Kurs EURUSD ustabilizował się w okolicy 1,0810, wokół 4,35 ponownie oscylował EURPLN.

WIG20 wzrósł w poniedziałek o 0,02%, a sWIG80 o 0,85%, ale mWIG40 spadł o 0,36%. W głównym indeksie dobrze radziło sobie Dino (+3,23%), o 3,02% rósł cyfrowy Polsat, ale około procentowe spadki PKO, Pekao i PZU skutecznie niwelowały fakt, że powyżej kreski zamykało się 12 spółek WIG20. Przy obrotach sięgających 156 mln zł o 6,62% rosła Żabka, która powróciła już niemal do poziomów z pierwszej sesji notowań. Słabość średnich spółek pokazuje jednak, że sentyment wokół GPW pozostaje mizerny – trzyprocentowe spadki mWIG40 i WIG20 przy około procentowych wzrostach głównych indeksów od początku miesiąca to bardzo marny rezultat. Głównym pytaniem wydaje się obecnie, czy wygrana Trumpa mogłaby prowadzić do szybkiego rozejmu na Ukrainie i jak silny impuls dla warszawskiej giełdy mógłby wygenerować taki scenariusz.

S&P500 wzrosło w poniedziałek o 0,27%, a NASDAQ o 0,26%. Korygowała się Tesla (-2,48%), sektor wydobycia ropy (choć nie w sposób spójny z ponad pięcioprocentowym spadkiem cen surowca), ale na minusie było w sumie tylko 147 spółek głównego indeksu. Sezon wynikowy nie wygląda na razie rewelacyjnie, jak wyliczał wczoraj Bloomberg 75% na razie pokazało wyniki lepsze od oficjalnych oczekiwań, co jest najsłabszym rezultatem od 4Q2022. Nie ma to o tyle znaczenia, że kluczowa część sezonu rozpoczyna się dzisiaj, a od wtorku do piątku poznamy raporty spółek, które odpowiadają łącznie za niemal 40% kapitalizacji S&P500. Po sesji publikować będą Visa, AMD, a przede wszystkim Alphabet, przed startem handlu wyniki podadzą McDonald’s i Pfizer.

W godzinach porannych sesja w Azji ma mieszany charakter, rośnie Nikkei i Hang Seng, spada Shanghai Composite i Sensex. Kontrakty na europejskie i amerykańskie indeksy sugerują, że scenariuszem bazowym na dziś jest kontynuacja wzrostów, do czego po naszej stronie Atlantyku przyczyniają się też wyniki HSBC i Banco Santander. Na GPW powody do zadowolenia będą z pewnością mieli akcjonariusze Banku Millenium, zysk o 13% powyżej oczekiwań pokazał także Santander Bank Polska. Sektor finansowy powinien prezentować się dziś bardzo dobrze. W trakcie dnia poznamy badania Conference Board i JOLTS, które mogą swiększyć zmienność po południu.

 

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.