Czwartkowa sesja w Europie rozpoczęła się pozytywnie, ale tuż po otwarciu rynku kasowego zobaczyliśmy ewidentną realizację zysków, która zaczęła tracić na intensywności dopiero przed południem. Przez resztę dnia indeksy pozostawały w trendzie bocznym, nie umiejąc wygenerować większego odbicia. Wraz z giełdami korygowało się także euro, kurs EURUSD spadł z poziomów przekraczających 1,09 do okolic 1,0825. Spadające w pierwszej części dnia rentowności powróciły do poziomów wyjściowych, na amerykańskich 10-latkach zobaczyliśmy ruch z 4,25% do 4,18% i z powrotem. Główne europejskie indeksy traciły od 0,05% (FTSE100) do 1,32% (FTSE MiB).

WIG20 spadł o 0,94%, mWIG40 o 0,64%, a sWIG80 o 0,90% przy obotach, które znów niemal sięgnęły 2 mld zł. Na plusie zamykały się tylko trzy spółki głównego indeksu (CD Projekt, Allegro i Orlen), największym obciążeniem było Dino (-4,53%) 4% traciło też JSW. WIG_Banki korygował się o 1,33%. Lepiej radziły sobie średnie spółki, spadek indeksu wyraźnie łagodziło CCC (+1,92%).

S&P500 i NASDAQ podjęły próbę kontynuacji odbicia, ale dzień kończyły poniżej poziomów z otwarcia, tracąc odpowiednio 0,22% oraz 0,33%. Na plusie zamykała się energetyka, ochrona zdrowia i sektor finansowy, o około 0,5% korygowały się natomiast technologia, dobra podstawowe, przemysł i sektor materiałowy. Tabelę S&P500 zamykało Accenture (-7,26%).

W godzinach porannych o niemal 2,5% spada Hang Seng, co oznacza, że Hong Kong zobaczy zapewne największą dwudniową przecenę w tym roku. Hang Seng China pozostaje wyraźnie droższy od historycznych średnich (wyprzedzający wskaźnik ceny do zysku wynosi około 10 przy przeciętnym poziomie 8,5 w ciągu ostatnich 5 lat), generalnie pozytywne wyniki spółek technologicznych odbierane są bez entuzjazmu. Reszta Azji zachowuje się jednak znacznie lepiej, w oczy rzuca się przede wszystkim kolejny wzrost Sensex – obecny tydzień był dla Bombaju rewelacyjny. Kontrakty futures sugerują, że otwarcie w Europie i Polsce może mieć lekko ujemny charakter, ale przebieg dnia będzie zależał m.in. od tego, czy dowiemy się czegokolwiek nowego w kwestii amerykańskich ceł. Kalendarz makroekonomiczny jest niemal pusty. Oczy inwestorów w naszym regionie zwrócone są przede wszystkim na Stambuł, gdzie stłumione zostało wczorajsze odbicie. Lira stoi przed perspektywą największego tygodniowego spadku od dwóch lat. Niepokój wywołany aresztowaniem burmistrza Stambułu, Ekrema Imamoglu, nie ustaje, weekend prawdopodobnie przyniesie kolejną falę protestów w Turcji.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.