W  USA  tydzień  powinien się  rozpocząć od wyczekiwania  na  decyzje  FOMC, co  mogło  doprowadzić do wygenerowanie  niewielkiej  korekty. Niedźwiedziom  pomagały  spadki  indeksów na europejskich giełdach oraz słabe dane makro (spadek indeksu Ifo) tam  publikowany.

Bardzo delikatne były reakcja na opublikowany w USA indeks PMI dla sektora usług (dane wstępne) oraz na raport o podpisanych umowach na kupno domów. Dowiedzieliśmy się, że indeks PMI wyniósł 57,3 pkt. (oczekiwano spadku z 58,9 na 57,1 pkt.). We wrześniu podpisano tak jak oczekiwano o 0,3 proc. więcej umów na kupno domów niż w sierpniu.

Rynek akcji rozpoczął dzień od oczekiwanego spadku indeksów, ale bardzo szybko byki zaczęły redukować skalę spadków. Indeks S&P 500 dwukrotnie, bezskutecznie szturmował poziom neutralny.

W poniedziałek GPW, tak jak i innym giełdom europejskim, pomagać powinny nie tylko stress testy przeprowadzone przez ECB i KNF w stosunku do sektora bankowego, ale i zakończenie sesji w USA. Nic więc dziwnego, że rozpoczęliśmy dzień od zwyżki WIG20.

Jednak bardzo szybko spadki indeksów na innych giełdach europejskich (częściowo to był wpływ bardzo słabego indeksu Ifo, a częściowo obaw przed posiedzeniem FOMC) zaczął szkodzić bykom. WIG20 systematycznie osuwał się zdążając do poziomu neutralnego. Potem już nic się nie wydarzyło i sesja zakończyła się neutralnie.

GPW zachowywała się jednak dużo lepiej niż inne giełdy europejskie. Potwierdził to przedpołudniowy zwrot. Mimo tego, że we Francji i Niemczech indeksy nadal spadały u nas WIG20 powoli ruszył na północ. Nic z tej próby sprzeciwu nie wyszło. Przed rozpoczęciem sesji w USA indeksy europejskie dosłowne się załamały, a to szkodziło GPW. Nadal jednak spadki indeksów były śladowe.

Potem było już tylko lepiej. WIG20 zakończył dzień zwyżką o 0,47 proc. wtedy, kiedy europejskie indeksy całkiem wyraźnie spadały. Minusem było to, że obrót nadal był niewielki. Sygnał kupna nadal obowiązuje, ale ten mały obrót niepokoi. Być może jednak wzrośnie po posiedzenie FOMC.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.