W USA, tak jak na całym świecie, czekano przed sesją na dane z amerykańskiego rynku pracy. Były bardzo dobre, wręcz znakomite, ale to niekoniecznie musiało się spodobać wszystkim graczom. O tym poniżej. Okazało się, że w sektorze pozarolniczym utworzono w listopadzie 321 tys. miejsc pracy. W sektorze prywatnym było to 314 tys. Oczekiwano odpowiednio 232 i 225 tys. Stopa bezrobocia wyniosła tak jak oczekiwano 5,8 proc. Owszem, na wzrost zatrudnienie musiał wpłynąć początek sprzedaży świątecznej, ale nawet wtedy te dane były doskonałe. Jeśli nadal takie będą to Fed będzie niedługo podnosił stopy.

Dodatkiem był raport o zamówieniach w przemyśle – nieoczekiwanie spadły w październiku o 0,7 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,1 proc.). Wpływ na zachowanie rynków był nieznaczny. Nawet drgnięcia nie zobaczyliśmy po publikacji październikowego bilansu handlu zagranicznego USA. Deficyt wyniósł – 43,4 mld USD (oczekiwano – 41,5 mld USD).

Na rynku akcji doskonałe dane makro nie doprowadziły do euforii. Indeksy rosły, ale jakby niechętnie. Cieszyć mogła poprawa sytuacji gospodarczej, ale przybliżający się moment podwyżki stóp i bardzo mocny dolar zmniejszający konkurencyjność gospodarki amerykańskiej hamowały zapędy byków. Jeśli dolar będzie się nadal umacniał to może zaszkodzić akcjom.

GPW w piątek od rana poszła drogą wytyczoną przez inne giełdy europejskie. Tam indeksy szybko rosły, a u nas WIG20 zyskiwał po godzinie ponad pół procent. Bardzo szybko w okolicach tego poziomu ugrzązł i rynek wszedł w marazm. Czekano na amerykańskie dane makro nie reagując na zwiększające się wzrosty indeksów na innych giełdach.

Mimo tego, że indeksy we Francji i w Niemczech wróciły do kontynuacji zwyżki u nas WIG20 osuwał się. Przed publikacją danych w USA nastąpił delikatny wzrost, a same dane pomogły bykom, ale pomogły nieznacznie. WIG20 zyskiwał nawet ponad jeden procent, ale zakończył dzień mizernym (na tle ponad dwuprocentowych zwyżek na innych giełdach) wzrostem o 0,88 proc.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.