W USA inwestorzy od rana mieli popsute  humory. W  Chinach  indeks Shanghai  Composite spadł o 8,5 proc. (najmocniej od 8 lat), co musiało inwestorów na całym świecie zdenerwować. Jak widać pomoc  rządu nie zmienia tego, że realizowana jest korekta w formie zygzaku ABC. Rynek jest bardzo słaby skoro, mimo pomocy rządu, fala wzrostowa A doszła tylko do 38,2 proc. zniesienie Fibonacciego i indeksy dynamicznie rozpoczął falę C.

Spadki indeksów w piątek na Wall Street i chińska przecena bardzo psuły też nastroje w Europie, co amerykańskim bykom również niespecjalnie się mogło przysłużyć. Owszem, pomóc bykom mógł wzrost indeksu Ifo, ale umocnienie euro nie spodobało się europejskim eksporterom.

Opublikowane też zostały w USA dane o czerwcowych zamówieniach na dobra trwałego użytku. Zamówienia wzrosły o 3,4 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 3 proc.). Bardziej istotne są zamówienia bez środków transportu. One wzrosły o 0,8 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,5 proc.).Ostatnio dane były bardzo słabe, więc nic dziwnego, że tym razem były lepsze..

Rynek akcji rozpoczął dzień od spadku indeksów, ale prawie natychmiast indeksy zaczęły redukować skalę spadków. Szkodziły bykom taniejące surowce, ale pomagał słabszy dolar i czekanie na „gołębi" komunikat Fed. Indeksy spadły, ale widać było, że Fed jest ważniejszy niż chińska przecena, a trend boczny ma się naprawdę bardzo dobrze. S&P 500 stracił nieco więcej niż pół procent, ale zatrzymała przecenę średnia 200. sesyjna.

GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję od kontynuowania spadku WIG20. Tym razem dołączył też MWIG40. Nasz rynek jest mało skorelowany z innymi, ale jednak piątkowe spadki indeksów na Wall Street i poniedziałkowa przecena w Chinach w połączeniu ze zniżkami na europejskich giełdach musiały szkodzić polskiemu obozowi byków.

Zahamowała przecenę na innych giełdach publikacja indeksu Ifo. To również u nas wyhamowało spadki. Wyhamowało jednak na krótko. Przed południem podaż (podobnie jak na innych giełdach) znowu przycisnęła, ale potem i to bardzo szybko okazało się, że brak korelacji jest czasem pozytywem.

Na innych giełdach indeksy nurkowały, a u nas WIG20 zaczął się podnosić. Liderem tej kontry byków był duży wzrost ceny akcji KGHM (mimo dalszego spadku ceny miedzi). Pomagała informacja PAP zgodnie z którą PiS złoży w Sejmie projekt ustawy zwalniającej z podatku od miedzi i srebra. Okazało się też, że premier Ewa Kopacz chce, by podatek miedziowy został przeanalizowany przez ekspertów. Wniosek? Mniej w budżecie, a zamierzenia potężne...

Ceny akcji banków nadal spadały, a to przed rozpoczęciem sesji w USA oddaliło WIG20 od poziomu neutralnego, ale końcówka była dla byków korzystna. WIG20 zakończył dzień neutralnie, ale MWIG40 stracił jeden procent. Nadal obowiązywał sygnał sprzedaży na WIG20 i kupna na MWIG40. Utrzymujący się duży obrót sygnalizuje, że niedługo powinno dojść do przesilenia.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.