Wall Street kończyła tydzień, w którym trudno było znaleźć kierunek. W poniedziałek duże zwyżki i szampańskie nastroje z nowymi rekordami, a potem 3 dni małej korekty. O tym jak zakończy się cały tydzień decydowała właśnie sesja piątkowa.
Podobnie jak w Europie, opublikowane zostały wstępne odczyty indeksów PMI dla sektorów usług oraz przemysłowego. Indeks dla przemysłu tak jak oczekiwano wzrósł z 52,7 na 53 pkt., a dla usług wyniósł 52,1 pkt. (oczekiwano wzrostu z 53,6 na 53,8 pkt.). Raport sprzedaży nowych domów pokazał, że w maju sprzedaż wzrosła o 3 m/m (oczekiwano wzrostu po weryfikacji o 1,2%).
Wall Street rozpoczęła dzień od niewielkich spadków indeksów, ale już po dwóch kwadransach indeksy ruszyły na północ i zabarwiły się na zielono. Nadal straty z zeszłego tygodnia odrabiał NASDAQ pomagając we wzroście S&P 500. Można powiedzieć, że to, co nie udało się w czwartek zrealizowano w piątek (chociaż ten wzrost był wymuszony i niezbyt przekonujący), dzięki czemu tydzień zakończył się niewielkim wzrostem indeksów.
GPW rozpoczęła piątkową sesję od neutralnego otwarcia z lekką tendencją wzrostową (szczególnie widoczną na MWIG40). Jednak osuwające się indeksy na innych giełdach europejskich zaczęły hamować zapędy naszych byków. Mimo tego po godzinnie handlu WIG20 skierował się na północ. Popołudniowe załamanie indeksów na innych giełdach zahamowało ten ruch. Ale nawet wtedy WIG20 pod kreskę wrócić nie chciał, a MWIG40 zyskiwał blisko pół procent.
Przed rozpoczęciem sesji w USA WIG20 ruszył na północ, ale nic sensownego z tego nie wynikło, a fixing obniżył WIG20, przez co stracił on 0,16%, ale MWIG40 zyskał 0,39%. Oczywiście to w niczym nie zmieniło układu technicznego. Czekamy na sesje o większym znaczeniu prognostycznym.
Dzisiaj w Niemczech instytut Ifo opublikuje swój indeks klimatu gospodarczego dla czerwca. Kiedyś te dane potrafiły mocno poruszyć rynkami, ale od wielu miesięcy są przyjmowane wzruszeniem ramion.
Przed rozpoczęciem sesji w USA opublikowany zostanie raport o zamówieniach na dobra trwałego użytku w Stanach w maju. Bardziej istotne powinny być zamówienie bez środków transportu. Reakcja rynku będzie krótkotrwała i umiarkowana. Na rynkach globalnych też czekamy na nowe impulsy.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.