Wall Street często dopiero na następny dzień po zakończeniu posiedzenie FOMC pokazuje jak naprawdę odebrała jego wynik. Dwie godziny tuż po opublikowaniu komunikatu to czasem dla inwestorów za mało. Dlatego czwartkowa sesja była dość istotna.
Minusem mogło być to, że niemiecka minister gospodarki Brigitte Zypries ostrzegła w wywiadzie dla telewizji ARD przed wojną handlową pomiędzy USA i UE. Rzeczywiście może się ona rozwinąć na skutek nowych amerykańskich sankcji wobec Rosji. Inwestorzy amerykańscy niespecjalnie się tym chyba przejmowali (więcej przejmowali się inwestorzy niemieccy – indeks XETRA DAX tracił).
Jak zwykle w czwartek, w USA opublikowano tygodniowy raport z rynku pracy. W ostatnim tygodniu złożono 244 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwano 241 tys.). Średnia 4. tygodniowa dla tych danych nie zmieniła się.
Opublikowany też został raport o czerwcowych zamówieniach na dobra trwałego użytku. Pokazał, że wzrosły one o 6,5% m/m (oczekiwano 3%). Bardziej istotne zamówienia bez środków transportu wzrosły o 0,2% m/m (oczekiwano 0,4%). Zamówienia wzrosły tak mocno z powodu chwilowego wzrostu w sektorze lotnictwa. Bez tego czynnika dane były słabe.
Na Wall Street wpływ mógł mieć silny dolar (negatywny) i drożejąca ropa (pozytywny) oraz to, że po środowej sesji raport kwartalny opublikował Facebook – w czwartek akcje drożały. Przed sesją czwartkową pojawiło się też sporo raportów kwartalnych. Reakcje były różne, ale indeksy trzymały się tuż nad poziomem neutralnym.
Po czterech godzinach sesji indeksy nagle się załamały. Na południe wiódł je spadek cen w sektorze technologicznym (mocno tracił NASDAQ). Mówiono, że to analityk JP Morgan doprowadził do przeceny pisząc o ryzyku wynikającym z ultra-niskiego poziomu indeksu VIX (indeksu zmienności zwanego indeksem strachu). Nawet jeśli to stało za spadkami to był to jedynie pretekst, bo o tym zagrożeniu mówi się i pisze od tygodni. Bardziej prawdopodobne było to, że gracze zaczęli inaczej niż w środę oceniać wymowę komunikatu FOMC.
Jednak zasada kupowania spadków nadal obowiązywała, więc po tym spadku włączył się mocniejszy popyt, dzięki czemu S&P 500 wrócił do poziomu neutralnego, ale NASDAQ stracił 0,6%, a DJIA wzrósł o 0,39% (duży wpływ wzrostu ceny ropy, która ustanowiła nowy rekord). Sygnału sprzedaży nie dostaliśmy, ale to była już druga sesja, która mogła sygnalizować, że nastroje się zmieniają.
W Polsce w czwartek WIG20 rozpoczął dzień neutralnie, ale szybko poszedł drogą wskazaną przez niemiecki indeks XETRA DAX i zaczął spadać. Z pewnością nie pomógł bardzo słaby debiut akcji operatora komórkowego Play. Być może dlatego też, ze zmniejszaniem skali spadków ceny akcji Play, WIG20 zaczął redukować skalę zniżki, ale szybko okazało się, że byki nie miały sił.
To doprowadziło do pogłębienia spadków, ale w końcówce indeks wrócił do poprzedniego poziomu równowagi i zakończył dzień spadkiem o 0,4%. MWIG40 stracił 0,11%, Układy techniczne nie zmieniły się. Dzisiaj raport półroczny opublikuje BZ WBK, ale będzie to miało wpływ jedynie na cenę akcji tego banku. Kończyć będziemy tydzień znowu bez bardzo ważnych informacji z zagranicy, co powinno przedłużyć czwartkowy marazm.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.