Na Wall Street we wtorek czekano przede wszystkim na środowe posiedzenie FOMC. Wydawało się, że rynki wejdą w stan wyczekiwania. Tak się też stało. Co prawda NASDAQ zyskał blisko pół procent, ale S&P 500 zakończył dzień praktycznie neutralnie.

We wtorek opublikowany został indeks zaufania konsumentów podawany przez Conference Board. Wyniósł w październiku 125,9 pkt. (oczekiwano 121 pkt.). Indeks Chicago PMI wyniósł w październiku 66,2 pkt. (oczekiwano 61 pkt.). Indeks S&P/Case-Shiller pokazał, że w sierpniu ceny domów wzrosły o 5,9% r/r (oczekiwano 6%).

W środę najważniejsze było posiedzenie FOMC, ale też publikowano raport makro. Ostateczny odczyt indeksu PMI dla przemysłu w październiku wyniósł 54,6 pkt. (oczekiwano wzrostu z 53,1 na 54,5 pkt.). Indeks ISM dla przemysłu wyniósł 58,7 pkt. (oczekiwano spadku z 60,8 na 59,5 pkt.).

Sama decyzja FOMC była oczywiście taka jakiej oczekiwano – nic się nie zmieniało – stopy pozostały na poziomie 1,0-1,25%. Często gracze skupiają swoją uwagę na jakimś fragmencie komunikatu. Tym razem nie bardzo było na czym skupiać uwagę. Nadal Fed uważa, że gospodarka będzie się rozwijała w sposób, który umożliwi stopniowe podnoszenie stóp procentowych. Można jedynie powiedzieć, że ocena gospodarki była nieco lepsza niż po ostatnim posiedzeniu.

Wall Street rozpoczęła środę pod wpływem doskonałych nastrojów panujących na innych giełdach – indeksy zyskiwały. Po tym początku indeksy osuwały się. Przed decyzją FOMC NASDAQ zdecydowanie się już barwił na czerwono, a S&P 500 dotknął linii poziomu neutralnego. Po decyzji zaczął odbijać, ale nic sensownego z tego nie wyszło – S&P 500 zyskał 0,16%, a NASDAQ stracił 0,17%.

W Polsce środa była dniem świątecznym, a jednocześnie dniem z posiedzeniem FOMC, co z założenie powinno był sprowadzić na rynek marazm połączony z mniejsza aktywnością graczy. Tak też ta sesja się rozpoczęła. WIG20 osuwał się, ale już przed południem wyrysował formację podwójnego dna i ruszył w kierunku poziomu neutralnego, który po południu został przez indeks zaliczony. Potem indeks powędrował wyżej. MWIG40 trzymał się blisko poziomu neutralnego.

Wydawało się, że zakończymy dzień neutralnie, ale fixing podniósł WIG20, dzięki czemu zyskał o 0,31%, a MWIG40 0,52%. Pojawiły się już wstępne sygnały kupna na oscylatorach, a WIG20 pewnie wrócił do środka kanału trendu wzrostowego.

Dzisiaj prezydent Trump ogłosić ma decyzję o tym, kto przejmie od Janet Yellen, obecnej szefowej Fed jej stanowisko. Wszyscy ludzie z jego administracji mówią agencjom, że będzie to Jerome Powell, jeden z gubernatorów Fed. Twierdzi się, że jego poglądy są bliskie poglądom Yellen, czyli dosyć „gołębie”. Dlatego też dolar w nocy tracił. Twierdzi się też, że jego wybór jest korzystny dla rynków akcji, co może dzisiaj pomóc rynkom europejskim (w tym i GPW).

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.