Wall Street we wtorek od początku skazana była na wzrost indeksów i tylko tweety Donalda Trumpa mogły to zmienić i chyba nieco zmieniły. Już przed rozpoczęciem sesji w USA mocno rosły indeksy europejskie, co na początku amerykańskiej sesji mogło też nieco bykom pomagać.
W USA, podobnie jak w Europie, opublikowano wstępne (dla marca) indeksy PMI dla sektorów przemysłowego i usług. Dowiedzieliśmy się, że indeks dla przemysłu wyniósł 55,5 pkt. (oczekiwano 55,4 pkt.), a dla usług 56,2 pkt. (oczekiwano 56,5 pkt.). Indeks cen nieruchomości to publikowany przez FHFA w maju wzrósł o 0,2% m/m (oczekiwano 0,4%).
Na Wall Street to wyniki spółek (przed sesją 3M, Lockheed Martin, United Technologies, Verizon, a po sesji AT&T i Texas Instruments) teoretycznie miały mieć największy wpływ na zachowanie rynków. Już po sesji poniedziałkowej dobre wyniki Google pomagały obozowi byków. Podobnie dobry był wynik 3M (gospodarka w pigułce) i Verizon.
Z wymienionych nie rosła jedynie cena akcji Lockheed Martin, a jednak rynek zachował się bardzo dziwnie. Indeksy rozpoczęły dzień od blisko jednoprocentowych zwyżek, a potem konsekwentnie się osuwały, co na dwie godziny przed końcem sesji sprowadziło NASDAQ na minusy, a S&P 500 utrzymywał się tuż nad poziomem neutralnym.
Nie bardzo widać tego, co mogło tak schłodzić rynek. Wyglądało to na normalna realizację zysków, ale być może znowu zaszkodził tweet Trumpa. Prezydent na dzień przed rozmową z Jean-Claude Junckerem, szefem Komisji Europejskiej, napisał, że cła są „najwspanialszą” rzeczą, a ci którzy naciągali USA wreszcie chcą negocjować. Wspaniały początek negocjacji...
GPW zareagowała we wtorek kontynuacją zwyżki indeksów na widoczną poprawę na europejskich rynkach akcji oraz na kolejne zwyżki indeksów w Chinach (rząd i bank centralny zaczęły mocno pomagać gospodarce). Pomagało też czekanie na dobre rozpoczęcie sesji w USA. WIG20 ruszył na północ i już przed południem testował okolice górnego ograniczenia w trwającym od marca kanale trendu spadkowego. Dużo słabiej zachowywał się MWIG40.
Podobnie jak na innych giełdach europejskich po tym wzroście przyszło uspokojenie, ale przed rozpoczęciem sesji w USA czekanie na dobre jej rozpoczęcie zaczęło zwiększać skalę zwyżki indeksów. WIG20 nie wychłodził się tak jak XETRA DAX czy CAC-40 i zakończył dzień zwyżką.
Wzrost o 1,80% na sporym obrocie doprowadził do pokonania oporu technicznego na poziomie 2.240 pkt., ale było to pokonanie jedynie o około 4 pkt., co można na razie uznać za jedynie naruszenie górnego ograniczenia trendu spadkowego. Potrzebny jest kolejny wzrost, żeby można było powiedzieć, o mocnym sygnale kupna.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.