WIG20 rozpoczął tydzień z mocnym akcentem. Polski indeks blue chipów zaliczył wzrost o 2,4%, co było najlepszym wynikiem na tle pozostałej części Starego Kontynentu. Wśród największych spółek, szczególną siłę pokazały banki z akcjami PKO BP na czele, które wzrosły o 4%. Niewątpliwie spółki bankowe miały w ostatnim czasie trudny okres, dlatego też odbicie w tym segmencie rynku raczej nie powinno dziwić. Wśród analityków pojawiły się również teorie jakoby poniedziałkowym wzrostom miały sprzyjać zapowiedzi znacznego podniesienia w kolejnych latach płacy minimalnej, co pośrednio mogłoby przyczynić się do podwyższenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Z tej samej przyczyny uzasadnia się również wczorajszą słabość małych spółek (spadek sWIG80 o 0,2%) – przypomnijmy, że ogromna przecena, która napotkała małe spółki na przestrzeni 2017 i 2018 była w głównej mierze tłumaczona właśnie rosnącymi kosztami pracy.

Tymczasem za oceanem odnotowano kolejną spokojną sesję. Zamknięcie najważniejszych indeksów na Wall Street można określić jako neutralne – S&P500 zakończył dzień niemal na poziomie z dnia poprzedniego, a Nasdaq zaliczył delikatny spadek o 0,2%. Spośród ciekawszych wydarzeń, można przytoczyć wypowiedź sekretarza skarbu USA, Stevena Mnuchina, który powiedział, że wypracowano z Chinami „koncepcyjne porozumienie” w kwestii mechanizmów dotyczących ochrony własności intelektualnej. Należy przyznać, że temat ten jest bardzo istotny i przy okazji poprzednich rund negocjacji stanowił podstawową przyczynę braku porozumienia. Niemniej jednak, doświadczenie ostatnich miesięcy podpowiada, by nie przykładać większej wagi do spontanicznych wypowiedzi ze strony oficjeli USA w kontekście wojny handlowej.

Ponad 2-proc. wzrosty mogliśmy wczoraj zaobserwować na notowaniach ropy naftowej. Nowy minister energii Arabii Saudyjskiej, książę Abdulaziz bin Salman w swojej pierwszej wypowiedzi zapewniał, że porozumienie krajów OPEC + w kwestii dziennego ograniczania produkcji „czarnego złota” będzie utrzymane w dłuższym terminie. Poniedziałkowa reakcja pozwoliła cenom surowca wydostać się powyżej górnego zakresu sierpniowej konsolidacji.

W momencie pisania komentarza, w Azji panują mieszane nastroje – japoński Nikkei zyskuje 0,3%, Hang Seng 0,1%, jednak chiński Shanghai Composite traci 0,3%. W sierpniu chiński PPI obniżył się do ujemnego poziomu -0,8% r/r (najniższa wartość od trzech lat). Tymczasem CPI wzrósł do 2,8% r/r, co w głównej mierze jest efektem wysokiej dynamiki wzrostu cen żywności, która w poprzednim miesiącu znalazła się w okolicach 10% r/r. Ogromny rozjazd, który pojawia się pomiędzy inflacją CPI i PPI pokazuje, że wzrost cen konsumpcyjnych jest przede wszystkim efektem jednorazowym wynikającym ze wzrostu cen wieprzowiny (epidemia ASF), tymczasem inflacja producencka potwierdza pogłębiającą się fundamentalną presję dezinflacyjną w Chinach.

 

Patryk Pyka

Analityk Zespołu Usług i Analiz Rynkowych

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xeln Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.