Początek wtorkowej sesji w Europie przyniósł wyraźne wzrosty, które zostały powiększone po otwarciu rynku kasowego, przede wszystkim dzięki wyraźnie spadającym rano cenom gazu. Kontrakty w Rotterdamie wymazały początkowo niemal w całości wzrosty z poniedziałku, wynikające z materializacji podejrzewanego od co najmniej ubiegłego tygodnia scenariusza całkowitego bezterminowego wyłączenia NordStream. Przecena niestety od samego początku dnia była stopniowo redukowana, a zamknięcie nastąpiło po cenach 24 EUR/mWh powyżej otwarcia (234 EUR/mWH). Był to jeden z głównych symptomów pogarszającego się sentymentu, drugim stał się atak EURUSD na dołki. Wspólna waluta, zbliżająca się przed południem do parytetu, w dalszej części dnia naruszyła poniedziałkowe minima w okolicy 0,9880. Późniejsze odbicie miało ograniczony charakter, w godzinach porannych kurs pozostaje poniżej 0,99. Finalny bilans głównych rynków akcji był dość zróżnicowany, najsłabszy spośród głównych indeksów IBEX stracił 0,26%, najsilniejszy DAX zyskał 0,87%.

WIG20 stracił 1,16%, mWIG40 0,45%, a sWIG80 0,67%. Przebieg sesji potwierdza, że pomimo chwilowej ulgi okres dramatycznej relatywnej słabości GPW wziąż trwa. Spośród komponentów głównego indeksu na plusach zamknęły się tylko Allegro (+1,87%), Asseco (+0,63%) i Pepco (+0,47%). Bardzo silnie wyprzedawana była szeroko rozumiana energetyka – Orlen stracił 4,53%, PGNiG 5,53%, PGE 4,95%, a JSW 7,44%. Ostatnie wypowiedzi polityków opozycji oraz Daniela Obajtka potwierdzają, że zyski tych spółek zostaną prawdopodobnie podzielone przez wszystkich poza mniejszościowymi akcjonariuszami. Bardzo silnie traciło również LPP.

S&P500 spadło 0,41%, a NASDAQ o 0,74%. Walka o wybicie powyżej poziomów neutralnych trwała głównie w pierwszej połowie sesji, ale zakończyła się niepowodzeniem. Rentowności amerykańskich obligacji 2-letnich ponownie przekroczyły 3,50%, 10-letnich naruszyły 3,35%. Niezwykle silny odczyt wskaźnika ISM dla usług (wzrost z 56,7 pkt. do 56,9 pkt., konsensus 55,4 pkt.) jest kolejnym z wielu, które sugerują solidny wzrost PKB w USA w 3Q2022. Rozdźwięk między bieżącymi danymi a kasandrycznymi przepowiedniami głównych banków inwestycyjnych wciąż się powiększa. Na razie wywołuje to negatywne efekty z uwagi na możliwość dalszego zaostrzenia retoryki Fed, ale bezustannie poprawiają się także perspektywy dla inflacji. Wczoraj amerykańskie ceny gazu spadały o ponad 7%, dziś kontynuują ruch. Efekt interwencji OPEC i prób rozdmuchania tematu niepokojów w Libii też okazał się krótkotrwały. Ceny WTI testują rano poziom 85 $/b, którego wybicie otwiera drogę do powrotu cen z początku roku. Wprawdzie jest to wyjaśniane obawami o popyt w kolejnych miesiącach, ale nie sposób nie wiązać presji także z bardzo solidnymi danymi o rosyjskim wydobyciu i eksporcie, sugerującymi całkowitą nieskuteczność sankcji w tym zakresie.

W Azji w godzinach porannych dominują spadki, wyraźną presję widać też w notowaniach europejskich i amerykańskich kontraktów futures. Sesja w Europie rozpocznie się zapewne przeceną o 0,5-1,0% na głównych rynkach, podobnie może wyglądać sytuacja na GPW. Gwałtowny wzrost realnych rentowności w USA w ostatnich dniach jest głównym problemem dla Wall Street, na Starym Kontynencie kryzys energetyczny wreszcie zajął należne mu miejsce w oczach opinii publicznej, będąc m.in. osią wystąpień Liz Truss, mającej zająć miejsce Borisa Johnsona. Zapowiadany przez nią plan trudno określić inaczej niż gigantyczny hazard w kraju mającym być może najpoważniejszy na świecie problem stagflacyjny. Zapowiadany stymulus w wysokości 200 mld funtów zbliża się wielkością do środków rozdanych w czasie pandemii (310 mld funtów). Włochy tymczasem wydają się przypominać o zdrowym rozsądku, ogłaszając plan redukcji zużycia energii m.in. za sprawą skrócenia sezonu grzewczego.

W Polsce tematem dnia będzie posiedzenie RPP, ale prawdopodobieństwo jakichkolwiek niespodzianek (innych działań niż podwyżka o 25 pb) wydaje się nam niewielkie.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.