Środowa sesja w Europie zgodnie z oczekiwaniami rozpoczęła się w okolicy poziomów neutralnych, a większa aktywność miała miejsce tak naprawdę tylko w ciągu pierwszej godziny sesji, gdzie zobaczyliśmy najpierw zejście niżej, a następnie odbicie. Do końca dnia rynki poruszały się w bok, a stopy zwrotu na głównych indeksach wahały się od -0,36% (FTSE100) do +0,34% (DAX). Nieco nieoczekiwanie zobaczyliśmy natomiast dość wyraźne osunięcie na rynku polskim. WIG20 spadł o 0,81% i znów oddalił się od kluczowego oporu (1950 pkt.), mWIG40 stracił 0,43%, a sWIG80 0,07%. Spadkom towarzyszyło dość wyraźne osłabienie złotego, kurs USDPLN przetestował 4,18, a rano notowany był w okolicach 4,13. O 4,13% spadał WIG_Energia, właśnie energetyka była największym obciążeniem dla rynku po informacjach, że wydzielenie aktywów węglowych może się opóźnić. Siedmioprocentowe przeceny Enei i Tauronu wiele kosztowały mWIG40, w WIG20 największą ujemną kontrybucję wniosło PGE (-5,64%). O ile przecena spółek głównego indeksu była szeroka (16 zamknęło dzień na minusie) wśród małych i średnich sytuacja wyglądała wyraźnie lepiej.

Bardzo pozytywny wydźwięk miała natomiast sesja w USA, gdzie po chwilowym zawahaniu na otwarciu doszło do mocnego wybicia w górę. Dzień zakończył się wzrostem S&P500 o 1,19%, a NASDAQ o 1,28%. Dobrze zachowywały się spółki silnie wzrostowe, Tesla zyskała 4,41%, ServiceNow 5,27%, ale przede wszystkim drożały banki, nie tylko te mniejsze. Na rynku ewidentnie zapanował chwilowo duży optymizm co do porozumienia ws. limitu długu, ale podchodzimy do niego jeszcze z pewną nieufnością – entuzjastyczne wypowiedzi prezydenta Bidena nie do końca znajdują potwierdzenie po stronie Republikanów.

W godzinach porannych rosną rynki azjatyckie, wyraźnie wyróżnia się Nikkei. Kontrakty na amerykańskie indeksy minimanie się korygują, silny pozostaje też dolar, ale można oczekiwać, że sesja w Europie rozpocznie się od dość wyraźnych wzrostów. Liczymy, że w Warszawie będą one po wczorajszych spadkach większe niż na reszcie kontynentu, ale ważne wyniki PKO i KGHM, które z pewnością znajdą się w centrum uwagi, nie mają jednoznacznego charakteru. Gwiazdą sesji może być natomiast Benefit. Aktywność na rynkach europejskich będzie zapewne stłumiona z uwagi na obchody Wniebowstąpienia Pańskiego w Niemczech, Szwajcarii czy Francji. W USA na zachowanie rynków będą miały wpływ odczyty indeksu Fed z Filadelfii czy sprzedaż domów na rynku wtórnym, ale przede wszystkim wyniki Wal-Mart, które są traktowane jako ważny barometr kondycji amerykańskiego konsumenta.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.