Wtorkowa sesja rozpoczęła się w Europie od lekkich spadków, ale zgodnie z naszymi porannymi podejrzeniami większość indeksów na kontynencie szybko przebiła poziomy neutralne i przez kilka godzin notowała lekkie wzrosty. Zmienność pozostawała niska, co miało związek z wyczekiwaniem na dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej i doniesienia z rozmów Biden-McCarty na temat podniesienia limitu długu. Te pierwsze zostały niestety ocenione jako lekko rozczarowujące, sprzedaż detaliczna wzrosła w kwietniu o zaledwie 0,4% m/m (prognozy: 0,8% m/m), a w ujęciu bazowym o 0,4% m/m (prognozy: 0,5% m/m). Odczyt jest jednak faktycznie lepszy niż wskazywałoby takie porównanie z uwagi na rewizję obu punktów odniesienia za ubiegły miesiąc o 0,3pp w górę. Dane potwierdzają ożywienie w amerykańskiej konsumpcji, ale pozostaje ono na razie bardzo umiarkowane. Solidnie wypadały przede wszystkim statystyki wydatków w barach i restauracjach. Nie zmienia to jednak faktu, że po danych globalne indeksy rozpoczęły ruch w dół, podobnie jak notowania kontraktów futures na amerykańskie indeksy, a finalnie zakończyły dzień korektą o skali od 0,11% (IBEX) do 0,42% (Stoxx 600).

Jeżeli chodzi o Polskę, wydarzeniem dnia były bez wątpienia dane o PKB, które całkowicie przyćmiły zgodny z oczekiwaniami spadek inflacji bazowej o 0,1pp do 12,2% r/r. Polski PKB spadł w 1Q2023 tylko o 0,2% r/r, co jest efektem bazy i sezonowości (mniejsza liczba dni roboczych niż przed rokiem). Dane odsezonowane pokazały bardzo solidny wzrost aktywności o 3,9% k/k, najwyższy od 1Q2022. Jest to duże pozytywne zaskoczenie, potwierdzające solidną kondycję polskiej gospodarki, na którą wskazywało wiele spółek GPW podczas ostatniego sezonu wynikowego. WIG20 wzrósł o 0,42%, mWIG40 o 0,07%, a sWIG80 o 0,91%. W takim otoczeniu zewnętrznym to świetny wynik, choć główny indeks nie zdołał wybić się silniej górą z konsolidacji. Cieszy na pewno dobre zachowanie małych spółek, którym przewodziły Ferro (+7,53%), Playway (+6,06%), Ryvu (+3,02%) czy Enter (+6,56%).

S&P500 spadło wczoraj o 0,64%, a NASDAQ o 0,18%. Przewaga tego drugiego indeksu nad DJIA (-1,01%) cały czas się powiększa, jest obecnie najwyższa od 1991 r. Wczoraj ponownie widzieliśmy wzrosty półprzewodników i spółek FAAMG, podczas gdy słabo zachowywały się spółki takie jak Nike czy 3M, a także sektor wydobywczy. Dość ciekawie zachowywała się amerykańska waluta, która zaczynała dzień od przeceny i testu 1,09, a później zaczęła się aprecjonować i praktycznie wymazała wzrosty z poniedziałku. To nieco irracjonalne zachowanie wynika w naszej ocenie głównie z pojawiających się coraz częściej opinii o złowrogich skutkach, które brak porozumienia ws. długu miałby dla rentowności amerykańskiego długu. Rentowności dwulatek rosły wczoraj z okolic 3,98% nawet do 4,10%, obecnie znajdują się w okolicy 4,08%, ale wyprzedaż miała miejsce wzdłuż całej krzywej.

Temat niewypłacalności USA niewątpliwie będzie źródłem podwyższonej zmienności w ciągu najbliższego półtora tygodnia, w godzinach porannych rynek chwilowo wybiera umiarkowany optymizm po wypowiedziach prezydenta, że „liderzy Kongresu są zgodni, że niewypłacalność zwyczajnie nie jest opcją”. Jak pisaliśmy w poprzednich komentarzach, negocjacje jednak zapewne przeciągną się co najmniej do drugiej połowy przyszłego tygodnia (22.05. jest ostatnim dniem, w którym zbierają się obie izby Kongresu przed 01.06., który jako deadline wskazuje J. Yellen). Zwrotów akcji w tej kwestii zobaczymy zapewne kilka.

Dzień w Europie rozpocznie się zapewne blisko poziomów neutralnych lub minimalnie poniżej, w kalendarzu makroekonomicznym brakuje danych o potencjale do wskazania rynkowi kierunku (chociaż poznamy finalne odczyty inflacji w Europie i liczby z amerykańskiego rynku nieruchomości). Niewykluczone, że dzisiejsza sesja dostarczy inwestorom wyjątkowo niewielu emocji.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.