Zgodnie z porannymi wskazaniami kontraktów futures, poniedziałkowa sesja rozpoczęła się w Europie dodatnio, po krótkim okresie konsolidacji indeksy zdołały wybić się w nawet w górę. Ich dalsze zachowanie było dość zróżnicowane, już w pierwszej godzinie handlu na części doszło do wybicia w górę, dość szybko zakwestionowanego, wolniejsze, ale stabilne wzrosty następowały zazwyczaj po południu. Stopy zwrotu wyniosły od 0,11% (FTSE100) do 0,93% (DAX). Rynek brytyjski prezentował się szczególnie słabo, po silnych wzrostach w ostatnim czasie wyraźnie korygował się także funt.

Duże problemy miała tym razem Warszawa, WIG20 spadł o 0,33%, mWIG40 o 0,74%, a sWIG80 o 0,22%, czemu towarzyszyły bardzo solidne obroty (1,27 mld zł). Główny indeks otworzył się na plusach, później chwilowo spadł pod kreskę, by silnie wybić się przed południem i zachowywać stabilnie przez większość dnia, ale po otwarciu w USA została uruchomiona silna fala podaży. Wraz ze spadkami cen surowców spadały na całym świecie spółki surowcowe i wydobywcze, największe ujemne kontrybucje do WIG20 wniosły Orlen (-1,99%) i KGHM (-2,85%). Dość wyraźnie korygowały się banki (-1,62%). Sesja miała także swoich bohaterów - o 10,17% po informacjach o premierze Phantom of Liberty 26 września drożał CD Projekt, o 5,00% LPP rozszerzające działalność LPP Logistics.

Po rewelacyjnej sesji S&P500 zyskało 0,93%, a NASDAQ 1,53%, choć wyraźnie rósł VIX. Ponownie bardzo silnie rosły półprzewodniki, wiedzione w górę przez Broadcom (+6,31%) czy AMD (+3,42%). 5,99% zyskiwało Oracle, spółki FAAMG drożały po 1,5-2,5%. S&P500 znalazło się na najwyższym poziomie od roku. Na drugim planie sesji wyprzedaż kontynuowała ropa po tym jak swoje prognozy cen na koniec roku rewidował (po raz trzeci w ciągu 6 tygodni Goldman Sachs).

W godzinach porannych rośnie większość rynków azjatyckich, a także kontrakty futures. Na dwie godziny przed rozpoczęciem handlu wydaje się, że otwarcie w Polsce i Europie “będzie musiało” być dodatnie. Rynek patrzy ewidentnie z dużym optymizmem na dzisiejsze dane inflacyjne - oficjalnie spodziewany jest spadek CPI z 4,9% r/r do 4,1% r/r, a inflacji bazowej z 5,5% r/r do 5,3% r/r, ale publikacje z innych krajów sugerują, że bilans ryzyk przesunięty jest w dół. Nawet jeżeli niespodzianki nie będzie, po kolejnym odczycie (za czerwiec) możemy znaleźć się poniżej 3,5%, co jest głównym powodem, dla którego podejrzewamy, że jakikolwiek pretekst wystarczy, by jutrzejsza pauza w cyklu podwyżek przerodziła się w jego koniec.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.