Wtorek okazał się kolejnym dniem, w trakcie którego rynki akcyjne sukcesywnie odrabiały przecenę z poprzedniego tygodnia. WIG20 zyskał ostatecznie 0,64%, mWIG40 0,27% a sWIG80 0,53%. Obroty na całym rynku osiągnęły wartość nieco poniżej 800 mln zł. Wartym odnotowania jest fakt, że indeks małych spółek osiągając ok. 0,5-proc. wzrost, poprawił swój historyczny rekord zamknięcia z 14 września 2021 roku. Można zatem oficjalnie powiedzieć, że po bessie z ubiegłego roku w segmencie „maluchów” pozostały już tylko wspomnienia. Należy zaznaczyć, że pomimo rekordowego poziomu indeksu, wskaźnik ceny do zysku w przypadku sWIG-u nadal znajduje się poniżej średniej z poprzedniej dekady. Niewątpliwie małe i średnie spółki doskonale wykorzystały czas podwyższonej inflacji do poprawy rentowności oraz marżowości. O ile historycznie byliśmy przyzwyczajeni do ich niskich wycen, obecnie dochodzi brakujący element w postaci solidnych wyników.

Podczas wtorkowej sesji optymizmu nie brakowało również za oceanem. Indeksy S&P500 oraz Nasdaq zyskały odpowiednio 0,67% oraz 0,49%. Jednym z ciekawszych tematów rynkowych była wygrana Microsoftu z Federalną Komisją Handlu w batalii sądowej w sprawie zakazu przejęcia spółki Activision Blizzard. Na wyrok sądu w szczególności silnie zareagowały akcje producenta gier, które zyskały ponad 10%. Przypomnijmy, że od pewnego czasu Microsoft dąży do dokonania największej w historii akwizycji na rynku gier video, której wartość opiewałaby na kwotę niemal 70 mld USD. Plany te jednak spotkały się ze sporym sprzeciwem ze strony regulatorów w USA oraz Wielkiej Brytanii.

Tymczasem inwestorzy zastanawiają się nad potencjalnymi skutkami „specjalnego rebalancingu” indeksu Nasdaq-100, który będzie miał miejsce 24 lipca w związku z istotnym wzrostem udziału znanych spółek Big Tech. Podobny zabieg indeks Nasdaq-100 przeszedł już dwukrotnie – w 1998 i 2011 roku. W trakcie 10 dni przed datą rebalancingu w 2011 roku 10 spółek najbardziej „doważanych” w indeksie zyskało średnio ok. 4%, podczas gdy 10 najbardziej „niedoważanych” nie zmieniło w tym czasie istotnie swoich wycen. Zgodnie z wyliczeniami Wells Fargo, skutki ograniczenia udziału największych pozycji w indeksie (m.in. Microsoft, Apple, Amazon, Meta, Alphabet) może odpowiadać od 0,3 do 1 przeciętnego dziennego wolumenu sprzedaży tych spółek. Wydaje się zatem, że zmiana nie powinna wyrządzić większych szkód wycenom Big Tech-ów, redukcje dokonane w 2011 roku były znacznie większe i nie skutkowały wówczas ich wyraźną przeceną.

W momencie pisania komentarza na większości azjatyckich parkietów obecne są wzrosty. Podobnie jak we wtorek, rosnącym indeksom przewodzi Hang Seng zyskujący ok. 1%. Tymczasem kontrakty na najważniejsze indeksy europejskie sugerują dodatnie otwarcie. Wydaje się, że pierwsza część sesji powinna przebiegać dość spokojnie. Więcej zmienności należy spodziewać się w godzinach popołudniowych po publikacji czerwcowej inflacji CPI za oceanem.

 

Patryk Pyka

Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.