Zgodnie z naszymi wczorajszymi przypuszczeniami, choć sesja w Europie rozpoczęła się od lekkich spadków, większość indeksów zdołała wygenerować do jej zakończenia niewielkie plusy. Spośród głównych indeksów spadał tylko IBEX (-0,11%), pozostałe notowały wzrosty of 0,10% (FTSE MiB) do 0,29% (Stoxx 600). Dzień nie obfitował w wydarzenia, nieco ciekawiej niż na rynku akcji było na rynku walut – po teście poziomu 1,0275 kurs EURUSD spadł nawet do okolic 1,1210. Wydaje się, że po niezwykle silnych lipcowych wzrostach można oczekuwać korekty co najmniej do poziomu 1,1150, wczoraj w umocnieniu dolara nie przeszkodziły nawet słabe dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej, która wzrosła o skromne 0,2% m/m (prognozy: 0,5% m/m) ani ujemna miesięczna dynamika produkcji przemysłowej (-0,5% m/m vs. prognozy 0,0% m/m) w czerwcu. Po części wynikało to na pewno ze wzrostu rentowności amerykańskich bligacji 2-letnich do 4,77% (przy poziomach 4,70% w połowie dnia).

WIG20 wzrósł o 1,14%, mWIG40 o 0,85%, a sWIG80 o 0,32%. Stopa zwrotu z głównego indeksu przekroczyła tym samym 20% YTD. Spółki energetyczne nie tylko się nie korygowały ale kontynuowały wzrosty – PGE zyskało 3,27% i było drugą najsilniejszą spółką WIG20 (po Santanderze, który zyskiwał 3,39%), o 3,07% rosła Enea. Dobrze zachowywały się banki (+2,16% na poziomie sektora).

Niezwykle szerokie wzrosty obserwowaliśmy – S&P500 zyskało 0,71%, a NASDAQ 0,76%, ale DJIA nawet 1,06%, a Russell 2000 1,27%. Powody do radości faktycznie były – po świetnych wynikach o 6,45% drożał Morgan Stanley, o 4,42% Bank of America, a o 4,11% BNY Mellon, mając niezwykle pozytywny wpływ na cały sektor. Gwiazdą dnia był jednak Microsoft, który zyskiwał 3,98% po informacjach, że Microsoft 365 Copilot (wsparcie AI dla aplikacji spółki) będzie kosztował 30 USD miesięcznie ponad dotychczasowe opłaty. Agresywna polityka cenowa wzbudziła prawdziwy entuzjazm inwestorów, media prześcigały się w wyliczeniach wzrostu kapitalizacji spółki, który w szczycie przekraczał 150 mld USD (a zatem kapitalizację wspomnianego Morgan Stanley).

Sesja w Azji ma ponownie mieszany charakter, spadają giełdy chińskie, rośnie Nikkei. Kontrakty futures oscylują wokół poziomów neutralnych, spodziewamy się, że sesja w Polsce i Europie rozpocznie się bez wyraźnego kierunku. Wprawdzie poznamy dzisiaj dane CPI z Wielkiej Brytanii czy informacje o amerykańskim rynku nieruchomości (liczba rozpoczętych budów, zezwolenia na budowę), a przed sesją wyniki opublikują Halliburton czy US Bancorp, ale najciekawszym punktem dnia zdecydowanie będzie raport Tesli po zakończeniu handlu.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.