Po neutralnym otwarciu we wtorek rynki europejskie zachowywały się w dość zróżnicowany sposób. Frankfurt i Paryż podążyły na południe – DAX spadł o 0,54%, a CAC40 o 0,35%. We Francji pod silną presją znajdowały się Airbus (-2,38%) i Dassault (-2,02%), a w Niemczech MTU Aero Engines (-6,89%), aeronautyka radziła sobie słabo także za oceanem. Na większości spółek panowal jednak całkowity spokój, FTSE100 wzrosło o 0,41%, FTSE MiB i IBEX po 0,21%. Kurs EURUSD grawitował w pierwszej połowie dnia w stronę 1,07, ale straty zostały całkowicie odrobione i dziś rano ponownie jest kwotowany lekko poniżej 1,0750. Niemiecki indeks ZEW nieoczekiwanie pokazał wzrost z -12,3 pkt. do -11,4 pkt., podczas gdy oczekiwano dalszego wyraźnego spadku.

WIG20 wzrósł we wtorek o 0,40%, ale mWIG40 spadł o 0,66%, a sWIG80 o 0,04%. Za lepsze zachowanie dużych spółek odpowiadało przede wszystkim silne odreagowanie na notowaniach PZU (+2,78%) i mniej wyraźne na Orlenie (+1,25%). Kontrybucje wnoszone do mWIG40 przez Budimex (+1,59%) oraz XTB (+2,99%) nie miały porównywalnej skali, a silnie wyprzedawano ING (-3,29%), Benefit (-2,70%) i Tauron (-2,10%). Na minusie zamykała się zresztą większość średnich spółek, w głównym indeksie zaledwie pięć.

S&P500 spadło o 0,57%, a NASDAQ o 1,04%, z grubsza wymazując poniedziałkowe wzrosty. Niczym nie zaskoczyła prezentacja iPhone 15, Apple korygowało się o 1,71%. Poważnym obciążeniem dla technologii było Oracle, które po wynikach notowało przecenę na poziomie 13,50% - spółka być może nie należy do absolutnej czołówki sektora, ale do wczoraj jej kapitalizacja przekraczała 300 mld USD. Sesja miała jednak także swoich zwycięzców, świetnie radziły sobie mniejsze banki i spółki z sektora energetycznego. Ropa odnotowała 10-miesięczne szczyty po prognozach EIA, że obecne ceny mogą utrzymać się do końca roku. Silnie odbijał również gaz.

W godzinach porannych większość rynków azjatyckich notuje niewielkie minusy, na rynkch europejskich i w Polsce należy zapewne oczekiwać spadkowego otwarcia. Pierwsza połowa dnia będzie miała jednak ograniczone znaczenie, wszystko może zmienić się wraz z publikacją najważniejszych obecnie danych, amerykańskiej inflacji. W sierpniu spodziewany jest jej wzrost z 3,2% r/r do 3,6% r/r, głównie za sprawą cen paliw, ale towarzyszyć ma mu spadek inflacji bazowej z 4,7% r/r do 4,3% r/r. Szczególnie na przejawy wzmożonej presji w tym drugim wskaźniku rynek będzie bardzo wyczulony. Nie jesteśmy jednak przekonani, czy dane faktycznie w dużym stopniu wpłyną na retorykę FOMC – w każdym scenariuszu Komitet zadecyduje naszym zdaniem o pauzie we wrześniu, zostawiając sobie otwartą drogę do ostatniej podwyżki w listopadzie.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.