Pomimo pozytywnego otwarcia rynki europejskie nie zdołały w piątek wygenerować nawet najmniejszego odbicia po bardzo trudnym tygodniu. Walka o wyjście na plus trwała na wielu rynkach do godzin popołudniowych, ale została przegrana, gdy przed amerykańskim otwarciem pojawiła się fala podaży wywołana narastającymi obawami o weekendowy rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie. Wcześniejsze niepotwierdzone plotki, płynące m.in. z Al-Jazeery i mówiące o możliwości chwilowego zawieszenia broni na potrzeby udzielenia pomocy humanitarnej Palestyńczykom zostały skontrowane bardzo ostrymi wypowiedziami izraelskich urzędników, zapowiadających intensyfikację działań lądowych w Strefie Gazy. Jeżeli raport Amazona nie dźwignął sentymentu, nie miały szans tego zrobić zbieżne z oczekiwaniami dane o inflacji PCE w USA (w ujęciu bazowym spadek z 3,8% r/r do 3,7% r/r) oraz nieco lepszy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan. Główne indeksy europejskie straciły od 0,30% (DAX) do 1,36% (CAC40). Do prawdziwej rzezi doszło w Paryżu na notowaniach Sanofi, przecenionego o 19% po bardzo rozczarowującym raporcie.

WIG20 spadł o 0,81%, mWIG40 o 0,84%, a sWIG80 wzrósł o 0,41%. Na plusie zamknęło się tylko 5 spółek głównego indeksu i we wszystkich przypadkach były to wzrosty niewielkie. Najsilniej przeceniał się sektor finansowy. Dzień nie zmienia w naszej ocenie nic, jeżeli chodzi o dalsze pozytywne perspektywy warszawskiego rynku.

Sesja na Wall Street także zakończyła się rozczarowująco – spadkiem S&P500 o 0,48% i wzrostem NASDAQ o 0,38%. Zwyżki Intela o 9,29% oraz Amazonu o 6,83% po doskonałych raportach miały miejsce w dużym oderwaniu od reszty giełdy. Przed sesją rozczarowujące wyniki podał Chevron (-6,83%), ale znacznie większą rolę w utracie sugerowanych rano zwyżek odegrał narastający strach o sytuację w Izraelu i potencjane rozprzestrzenienie się wojny w trakcie weekendu. Bardzo silnie rosły notowania kruszców i ropy.

W poniedziałek rano obserwowany jest zauważalny spadek awersji do ryzyka wywołanej geopolityką. Notowania złota spadły poniżej 2000 $/ou., ropy Brent o przeszło 2% do okolic 88,5 USD/b. Sesja w Azji ma mieszany charakter, notowania kontraktów futures na amerykańskie indeksy znajdują się na wyraźnie dodatnich poziomach. Wraz z przejściem w drugą fazę wojny Izrael-Hamas, która może trwać nawet miesiącami, powinniśmy obserwować malejący wpływ tego czynnika na rynki, szczególnie, że ten tydzień rozpocznie się dziś od publikacji inflacyjnych ze strefy euro, przyniesie szereg istotnych danych (w tym piątkowe z amerykańskiego rynku pracy) oraz posiedzenia BoJ, Boe, SNB, a przede wszystkim Fed. Spodziewamy się dobrego otwarcia poniedziałkowej sesji i wygenerowania wyraźnego odbicia na przestrzeni tygodnia. Zwracamy przede wszystkim uwagę, że po ubiegłym wyprzedzający wskaźnik cena/zysk na S&P500 wynosi już 17,1, co oznacza 8,5 proc. dyskonta od 5-letniej średniej (dane FactSet). Sezon jest udany, w ciągu ostatnich pięciu sesji oczekiwania zagregowanej dynamiki zysków dla głównego amerykańskiego indeksu wzrosły z poziomów lekko ujemnych do 2,7% r/r. W szczególności, dotychczasowe zyski 95% spółek sektora technologicznego były lepsze od oczekiwań, a ich dynamika powinna sięgnąć 9% r/r i okazać się dwa razy wyższa niż spodziewano się pod koniec września.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.