Zgodnie z naszymi wczorajszymi obawami, wyniki wyborów do europarlamentu pociągnęły wczoraj w dół rynki europejskie, ze szczególnym wskazaniem na Francję. Wyraźne spadki na otwarciu były w wielu wypadkach pogłębiane, ale finalnie wszystkie główne indeksy zamykały się nieco wyżej, notując przeceny od -0,20% (FTSE100) do -1,35% (CAC40).

Warszawa na szczęście poradziła sobie całkiem dobrze, WIG20 spadł o 0,01%, mWIG40 o 0,32%, a sWIG80 o 0,14%. Obroty były bardzo niskie jak na ostatnie miesiące (836 mln zł). O 4,38% spadał Budimex, o 1,73% Orange, korekty pozostałych maruderów w WIG20 nie przekraczały 1%, ale także po drugiej stronie brakowało jakiejkolwiek poważniejszej siły napędowej z wyjątkiem Dino (+2,22%) – o 6,43% drożało JSW, ale jego waga w WIG20 jest marginalna. W mWIG40 dużą pozytywną kontrybucję wnosił InterCars (+2,63%), ale jeszcze silniej ciążyło średnim spółkom CCC (-3,66%), a niewiele słabiej Millenium (-2,25%).

S&P500 wzrosło wczoraj o 0,26%, a NASDAQ o 0,35%, chce się więc powiedzieć „dzień jak co dzień”. Bardzo mocno odbijały spółki z sektora czystej energii (+1,72% na poziomie indeksu), ale znacznie większe znaczenie miało dobre zachowanie półprzewodników i Meta Platforms (+1,96%). Taniało AMD (-4,49%) po negatywnej rekomendacji Morgan Stanley, Tesla (-2,08%), ale uwagę zwracało przede wszystkim to, jak bardzo swoją sprawczą rolę na amerykańskiej giełdzie straciło Apple (-1,91%) – niezbyt ciepło przyjęta konferencja w Cupertino nie miała praktycznie żadnego wpływu na szeroki rynek.

Sesja w Azji ma raczej spadkowy charakter, przede wszystkim za sprawą tracących około 1% rynków chińskich. Pod presją są producenci samochodów elektrycznych (oczekiwanie na cła UE) i firmy turystyczne (nienajlepsze pierwsze dane z Festiwalu Smoczych Łodzi). Pozytywnym impulsem pewnie byłaby wyższa od prognoz środowa inflacja, która dałaby sygnał, że apetyty konsumentów zaczynają rosnąć.

Kontrakty na indeksy amerykańskie są neutralne, ale na europejskie lekko odbijają – niewykluczone są lekkie wzrosty na otwarciu w Polsce i na kontynencie. Dzisiejsza sesja będzie miała jednak marginalne znaczenie w obliczu kluczowych wydarzeń w środę, gdy poznamy majowe CPI z USA i zakończy się posiedzenie FOMC.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.