Krajowy rynek akcji w przeciwieństwie do Wall Street od początku lipca przeplata sesje słabe z silnymi. W środę zdecydowanie przyszedł czas na tę słabszą – pomimo sprzyjającego otoczenia wszystkie główne indeksy na GPW zakończyły notowania na wyraźnym minusie. WIG20 ostatecznie zaliczył zniżkę na poziomie 0,88%, mWIG40 0,56% a sWIG80 0,64%. Zachowanie GPW od początku lipca jest spójne z naszą prognozą dla GPW na cały kwartał. Zakładamy, że okres trzech najbliższych miesięcy może być zdecydowanie gorszy niż poprzednie.
Tymczasem za oceanem sprzyjająca statystka lipca sprawdza się w pełnej okazałości. W środę indeks S&P500 zyskując 0,94%, zakończył siódmą z rzędu sesję na plusie. Tak dobra seria w wykonaniu S&P500 miała miejsce ostatnio na przełomie października i listopada, czyli w momencie zainicjowania obecnej fali hossy. O ile zakład o pogorszenie nastrojów na rynkach akcji jeszcze w lipcu jest zakładem podwyższonego ryzyka, o tyle sierpień i wrzesień naszym zdaniem dostarczą inwestorom o wiele więcej emocji (niekoniecznie pozytywnych). Teza o tym, że cały III kw. może zakończyć się przeceną, obok wysokich wycen wzmacniana jest cyklem wyborczym. Kwartał poprzedzający wybór prezydenta jest w USA typowo najgorszym w ciągu całych czterech lat.
W środę J. Powell uczestniczył w drugim dniu przesłuchania przed Kongresem. Podobnie jak we wtorek, szef Fed sugerował, że bilans ryzyk dla rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych jest aktualnie zrównoważony. W praktyce oznacza to, że ryzyko rozpoczęcia cyklu zbyt wcześnie lub zbyt późno jest takie samo. Biorąc pod uwagę kontekst poprzednich wypowiedzi oraz fakt, że wyceny rynkowe wskazują na pond 70-proc. prawdopodobieństwo cięcia stóp we wrześniu uważamy, że J. Powell swoimi wyważonymi wystąpieniami zbudował w ostatnich dniach grunt pod ten ruch.
W momencie pisania komentarza na większości parkietów azjatyckich dominują pokaźne zwyżki – Hang Seng zyskuje aż 1,5%, z kolei Nikkei 1%. Otwarcie na lekkich plusach sugerują również kontrakty terminowe na najważniejsze indeksy europejskie.
Dziś w centrum uwagi znajdzie się czerwcowy odczyt inflacji CPI w USA, który niewątpliwie zasługuje na miano najważniejszego wydarzenia tego tygodnia. Odczyt zgodny z prognozami na poziomie 3,1% r/r lub niższy znacząco umocniłby wiarę rynku we wrześniową obniżkę. Zakładamy, że do momentu publikacji wspomnianych danych (godz. 14:30) rynki nie powinny wykazywać konkretnego kierunku. Po ostatniej imponującej serii S&P500 nie byłoby dla nas zaskakujące, gdyby nawet odczyt lepszy od oczekiwań doprowadził do przynajmniej chwilowej sprzedaży faktów.
Patryk Pyka
Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.