Środa była dniem indeksów PMI. W Chinach w nocy już taki indeks dla sektora usług został opublikowany. Był wyższy od oczekiwań. W Europie indeksy PMI dla sektorów usług też były lepsze od oczekiwań. To były jednak tylko weryfikacje już opublikowanych danych, więc ich wpływ na nastroje był znikomy.
Ważne było przede wszystkim to, że w środę był Dzień Niepodległości w USA i giełdy tam nie pracowały, co ograniczyło aktywność również w Europie. Indeksy rozpoczęły sesję małymi spadkami, ale szybko wróciły w okolice poziomu neutralnemu, bo eksporterom pomagało słabnące euro.
Im niżej lądował kurs EUR/USD tym wyżej sięgały indeksy, ale bardzo szybko na rynkach po prostu zapanował marazm. Na trzy godziny przed zakończeniem sesji indeksy zaczęły się nawet osuwać. Do niczego znaczącego to nie doprowadziło. Indeks CAC-40 dzień zakończył neutralnie, a XETRA DAX stracił 0,28%.
GPW w środę wykorzystywała od rana nieobecność Amerykanów i to, że indeksy na giełdach Zachodniej Europy rosły korzystając ze słabości euro. WIG20 po niepewnym początku ruszył na północ. Jeszcze szybciej rósł MWIG40.
Po południu nadal utrzymywała się presja popytu. Wręcz śmieszna była sytuacja, kiedy pod wpływem innych giełd europejskich WIG20 zaczął się osuwać, ale popyt błyskawicznie wybił indeks na nowe maksimum. Mało tego w samej końcówce jeszcze podrzucono indeks wyżej, dzięki czemu zakończył dzień wzrostem o 1,03%, a MWIG40 aż o 1,28%.
Oczywiście te zwyżki nadal (podobnie jak we wtorek) nie miały wsparcia dużego obrotu, co znacznie ich wartość obniżało. Można powiedzieć, że była to taka zabawa funduszy. Zabawa, która może się opłacić, jeśli nastroje na świecie zmienią się na pozytywne. Jeśli jednak tak się nie stanie to indeksy zanurkują i będą ustanawiały kolejne minima. Dzisiaj Pekao SA notowane będzie bez dywidendy 7,90 zł/akcję, co może zdjąć z WIG20 0,6%.
Dzisiaj opublikowany zostanie w USA raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym, co kiedyś było zapowiedzią oficjalnych danych z rynku pracy (zostaną opublikowane w piątek), ale od dłuższego czasu korelacja między tymi raportami jest niewielka.
Jak zwykle w czwartek, w USA opublikowana będzie liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ostatnim tygodniu oraz średnia 4. tygodniowa dla tych danych. To dość ważne dane, bo im słabszy rynek pracy tym mniejsze prawdopodobieństwo, że Fed podniesie stopy. Opublikowane też zostaną indeksy PMI i ISM dla sektora usług, co może delikatnie wpłynąć na giełdowe nastroje.
Być może raport o zmianie zapasów ropy i paliw (przełożony na czwartek z powodu środowego święta) wpłynie na zachowanie ceny ropy, a za jej pośrednictwem na indeksy giełdowe.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.