Po świętach wielkanocnych rynki akcji powróciły do aktywności z dawnymi problemami – głównym z nich pozostają obawy o recesję wywołaną miksem zacieśnienia polityki monetarnej, słabnącego impulsu fiskalnego i gwałtownymi wzrostami cen surowców, a co za tym idzie, nowymi szczytami inflacji. Głowne rynki europejskie notowały lekkie przeceny, od 0,06% (IBEX) do 0,96% (FTSE MiB). Rentowności niemieckich bundów przekroczyły barierę 0,9% (choć korygowały się w drugiej części dnia), w Polsce 10-latki powróciły do okolic 6,2%. WIG20 stracił 1,18%, mWIG40 0,11%, a sWIG80 0,45%. Czarną owcą głównego indeksu był CD Projekt, który spadł o 10,24% i znalazł się najniżej od 3 lat po publikacji wyników za ubiegły rok. Same zyski były nieco wyższe od oczekiwań, ale inwestorzy musieli też przetrawić fakt, że pierwszy dodatek do Cyberpunka pojawi się dopiero w przyszłym roku, przejście na nowy Unreal Engine niekoniecznie przyspieszy produkcję kolejnej gry z uniwersum Wiedźmina, a także informację, że Credit Suisse obniżyło cenę docelową dla akcji spółki do 100 zł. Silnym obciążeniem dla WIG20 było także Dino (-4,68%).

Z bardzo silnego wyprzedania powrócił natomiast rynek amerykański, na którym S&P500 zyskał 1,61%, a NASDAQ 2,15%. Dzięki niewielkim rewizjom poprzednich prognoz inwestorzy pozytywnie przyjęli raport Johnson&Johnson (+3,05%), najważniejszej spółki raportującej przed sesją. Zarówno dotychczasowe sprawozdania, jak i wczorajsze dane dają powody do ostrożnego optymizmu, jeśli chodzi o zdolność adaptacji amerykańskich spółek i konsumentów do szybkiego wzrostu cen. Pozytywnie zaskakiwały liczby nowych wniosków o budowę (1,87 mln vs. konsensus 1,83 mln) oraz rozpoczętych budów (1,79 mln vs. konsensus 1,74 mln), mimo że rynek nieruchomości powinien być jednym z najbardziej wrażliwych na szybki wzrost stóp procentowych. Przede wszystkim jednak, rynek mógł znaleźć wsparcie w silnej korekcie drożejącego ostatnio bez przerwy gazu ziemnego (-8,24%) i ropy (-5,17%), która przeceniała się pomimo niższego od oczekiwań wydobycia przez państwa OPEC.

Większość azjatyckich rynków znajduje się dziś na plusach, oczekujemy także odreagowania w Europie na starcie dnia. Jego dalszy przebieg nie jest jednak przesądzony. Przede wszystkim, nie zatrzymują się rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, 2-latki testują okolice 2,6%, 10-latki zamykały dzień wzrostem do 2,94%, a naruszenie bariery 3% wydaje się kwestią dni. Wczoraj chwilowo realne rentowności obligacji 10-letnich (dyskontowane oczekiwaniami inflacyjnymi w takim samym okresie) po raz pierwszy od 2020 r. znalazły się na dodatnich poziomach, co wskazuje, że główny być może argument za zakupem akcji, TINA, (ang. „nie ma żadnej alternatywy”), traci aktualność. Sentyment będzie dziś psuł także raport Netflix, choć serwis streamingowy nie ma już takiego znaczenia dla percepcji sektora technologicznego czy spółek wzrostowych jak rok temu. Spółka nieoczekiwanie poinformowała, że straciła w 1Q2022 200 tys. subskrybentów (zamiast dodać spodziewane 2,5 mln) i oczekuje, że baza skurczy się o kolejne 2 mln użytkowników w najbliższym kwartale. We wszystkich regionach poza Azją notowane są spadki subskrybentów, a zaskakująco słabe liczby tylko w części wynikają z efektów jednorazowych (m.in. zamknięcia działalności w Rosji, gdzie z Netflixa korzystało 700 tys. gospodarstw). Komunikowane plany walki z pożyczeniem sobie haseł czy eksperymenty z tańszą wersją serwisu zawierającą reklamy, raczej nie przesłaniają głównego problemu, czyli rosnącej presji konkurencji oraz mieszanego odbioru nowej oferty produktowej. W handlu posesyjnym akcje Netflix taniały o 25,73%. Przed amerykańskim otwarciem wyniki poda m.in. Proceter&Gamble, a po jej zakończeniu najważniejsza z dotychczas publikujących spółek Tesla.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.